Blondynka na rowerze...blog rowerowy

avatar uluru
Puławy

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

JULIET 40-V 2854 km
Stacjonarny 14 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy uluru.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Nowa odsłona Dżulietty :)))

Środa, 20 lutego 2013 | dodano: 20.02.2013 Rower:
Komentarze(11) 0.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)

Witam Wszystkich, którzy zwykle tu zaglądają, ale pewnie z sezonie zimowym zastanawiają się, gdzie podziewa się Uluru wraz ze swoją Dżuliettą. Otóż, obie przygotowujemy się do sezonu rowerowego, który dla Nas zwykle zaczyna się, gdy słonko wyjdzie zza chmur i kiedy jest na tyle sucho, by nie musieć zakładać błotników :))

Jeśli ktoś się zastanawia, czy zasnęłyśmy snem zimowym, to powiem, że i tak i nie. Bywało różnie, ale jednakże moja Dżulietka przeszła duuużą metamorfozę a ja staram dorównać jej kroku :DDD

Co tu dużo pisać, poniżej przedstawiam Wam Nową Dżuliettę :)))


Nowa Dżulietta :))) © uluru


Dżulietta przygotowana na nowy sezon :))) © uluru



Koszyk bidonu.. © uluru



Zacisk sztycy.. © uluru



Biała sztyca.. © uluru



Nowe siodełko..oby okazało się wygodne :)) © uluru



Klamko-manetki.. © uluru



Podkładki pod mostek.. © uluru



Mostek.. © uluru



Korba.. © uluru



Kaseta + łańcuch.. © uluru



Przerzutka tylna.. © uluru


Piasta tylna.. © uluru



Hamulce tylne.. © uluru


Nyple... © uluru





..i nowe ciuszki rowerowe :]]]

Bluza rowerowa damska BARA.. © uluru



Szorty rowerowe damskie © uluru




Mam nadzieje, że miło Wam się oglądało przemianę mojej Dżulietki i życząc Wszystkim szybkiego nadejścia wiosny, do zobaczenia na trasie :))))))))))

Podsumowanie sezonu 2012

Niedziela, 30 grudnia 2012 | dodano: 30.12.2012 Rower:
Komentarze(6) 0.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)

Jak to zwykle bywa pod koniec roku można by pokusić się o małe podsumowanie.

Cóż mogę rzec, poza tym, że bardzo dawno mnie tu nie było...myślę, że to, że rok 2012 był rokiem pełnym zmian, dlatego też jazdy na rowerze zostały nieco odsunięte na drugi plan.
Zmiana mieszkania, zmiana pracy, dziecko w Zerówce ale już w Szkole Podstawowej.

Mimo mniejszej ilości pokonanych kilometrów do najlepszych wycieczek zaliczam setkę do Radomia z Kamilem:))

Przybywamy do Radomia :)) © uluru


Kamil robi zdjęcia.. © uluru



Z rodzinnych wypraw, wakacyjne kilkanaście kilometrów w lesie, skawrze i po piachu mojego dziecka, znaczy się z Majką w Borach Tucholskich :)))


Uśmiecham się do Was :))) © uluru


Mała rowerzystka :)) © uluru




Poza tym cieszyły wszystkie, nawet te krótkie jazdy :))

Pod koniec tego roku, kiedy już mój organizm odmówił jakiejkolwiek jazdy na rowerze, Kamil postanowił "rozebrać" Dżulietkę na czynniki pierwsze...


Przygotowania do tego, co nieuniknione :)) © uluru



Dzulietta już rozłożona... © uluru





Jednak COŚ dzieje się, wraz z Nowym 2013 idą zmiany...myślę, że na lepsze :]]]]]


Szykują się zmiany... © uluru



Czyżby coś nowego... © uluru




Kończąc, życzę Wszystkim i każdemu z osobna, by nadchodzący 2013 był lepszy niż mijający, by żadne z Was nie złapało gumy, by drogi były tylko dla rowerzystów, by pogoda dopisywała i by Natura dzieliła się z Nami swoimi urokami :)))


DO SIEGO ROKU:)))))))))))))

Coś co zawsze Nas łączyć będzie...............

Niedziela, 7 października 2012 | dodano: 07.10.2012 Rower: JULIET 40-V
Komentarze(6) 15.92 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 31.70 km/h
Temperatura:, HR max: (%), HR avg:123 ( 64%), Kalorie: 427 (kcal)

Tym CZYMŚ jest jak zawsze ROWER !!!
Nawet wtedy, kiedy będę zmęczona i nie będzie mi się nic chcieć, to i tak kiedy wsiądę na rower i pojadę gdzieś z moim Ukochanym,, to od razu jest mi lepiej :)))

Tak się dzisiaj złożyło, że udało Nam się wyjść na rower i muszę ponownie przyznać, że choć ostatnio rzadko jeżdżę, to przyjemność jest nie do opisania :)))


Ty, bardziej dzisiaj, bo Kamil dał mi do spróbowania jazdy na Jego GIANTie...
To było coś, chyba zakochałam się w rowerze o takich dużych oponach :)))


Parę fotek...

Oto Ja, jakby ktoś zapomniał jak wyglądam :))) © uluru



Ja na 29'ie :))) © uluru



Bulwar jesienią © uluru




...pozostałe pewnie Kamil pokaże...



Kochanie dziękuję :***

Na rowerze człowiekowi od razu lepiej, tym bardziej razem...:)))

Środa, 26 września 2012 | dodano: 07.10.2012Kategoria do 50 km, Rodzinnie, Z Kamilem, Z Majką Rower: JULIET 40-V
Komentarze(1) 9.36 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 23.70 km/h
Temperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)

Po długiej przerwie rowerowej, wreszcie wsiadłam na siodełko :))
Pojechałam po Kamila do pracy a stamtąd przejechaliśmy się po mieście...

Jejku, już zapomniałam jak fantastycznie człowiek czuje się na rowerze i jak cudownie ponownie jeździć z Ukochaną Osobą - Kamilem:)))))))

Wrażenia niesamowite i nie do opisania żadnymi słowami...

Fotki wrzucam różne...

Plac przed Urzędem Miasta.. © uluru



Majka wtacza się pod górkę © uluru



Moje Skarby na rowerze :)) © uluru



Zblazowana córcia w okularach 3D :))) © uluru


To Ja na Kazimierskim spacerze :) © uluru




Co tu dużo pisać...było fajnie jak zawsze, ciekawie jak zawsze i wesoło jak zawsze :)))


Dziękuję Kochanie :))))

Rodzinna wycieczka do Zajazdu Fojutowo :))) 19.08.12

Niedziela, 19 sierpnia 2012 | dodano: 04.09.2012Kategoria do 50 km, off-road, Rodzinnie, W towarzystwie, Wyjazdowo, Z Majką Rower: JULIET 40-V
Komentarze(5) 15.41 km (15.41 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:30.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)

Tym razem wreszcie wszyscy pojechaliśmy do wspomnianego wcześniej Zajazdu Fojutowo, przede wszystkim na plac zabaw, żeby dziewczyny mogły się pobawić :))

Droga była przez piach, żwirówkę, po kocich łbach, czyli ogólnie mówiąc wszystkie rodzaje nawierzchni włącznie z asfaltem zostały zaliczone :)

Majka jako najmłodsza dzielnie dawała sobie radę na trasie. Musze przyznać, iż była jej to pierwsza tak daleka i trudna jak na jej wiek trasa. Wcześniej pokonywała tylko asfalt, kostkę, lub wyjeżdżone trasy w parku. Dlatego tym razem jej rowerowy wyczyn zasługuje na wielką pochwałę. Dodatkowym czynnikiem niekorzystnym, była dosyć wysoka, bo 30 stopni, temperatura. W lesie było duszno, co jak wiadomo, nie każdemu cykliście sprzyja :/

Nie mniej jednak Majka dzielnie dawała sobie radę, zarówno w jedną jak i w drugą stronę, chociaż spowrotem było gorzej, bo częściej prowadziła rower niż jechała, ale...mam dla niej tylko słowa podziwu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pooglądajcie sobie parę zdjęć z trasy i na placu zabaw :)


Majka szkrabie się po piachu © uluru



Uśmiecham się do Was :))) © uluru



Po pierwszym, najgorszym podjeździe © uluru



Mała rowerzystka :)) © uluru



Nasze rowerki odpoczywają :) © uluru


Stał sobie taki oto słoń... © uluru



Wychodzi Majka z rury :)) © uluru


Przeprawa przez różne mostki.. © uluru



Takich mostków było pełno.. © uluru


Po deskach na łańcuchach © uluru


Zabawom nie było końca © uluru



Majka w paszczy dmuchanego krokodyla :)) © uluru



Było wysoko.. © uluru


Chyba są w dobrym humorze, prawda?? © uluru



Majka z Natalką na wieży © uluru




Jak widać atrakcji nie brakowało, pogoda dopisała i w zasadzie była najlepsza w całym wyjeździe :)))

Wycieczka nieco naukowa..

Piątek, 17 sierpnia 2012 | dodano: 03.09.2012Kategoria do 50 km, off-road, Rodzinnie, Wyjazdowo Rower: JULIET 40-V
Komentarze(3) 15.70 km (15.70 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 25.50 km/h
Temperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)

Dzisiaj wycieczka do Ośrodka Archeologicznego Uniwersytetu Łódzkiego a także rekonstrukcji Grodu Raciąż..

Linki, żebyście mogli sobie poczytać conieco o tym MIEJSCU

Zajrzyjcie jeszczeTUTAJ


Dzieciaki pojechały wozem drewnianym, ciągniętym przez traktor, natomiast Maciek , Magda i Ja , jako jedyni dorośli, pojechaliśmy za wozem rowerami. Było fantastycznie, nawet bardzo nie odstawaliśmy z tyłu za traktorem :))

Było z górki i pod górkę, były zakręty i inne leśne klimaty :))

W Stacji obejrzeliśmy stare naczynia, sprzączki od pasków, grzebienie, różne sztućce, gwoździe i wiele innych rzeczy. Muszę przyznać, że bardzo to wszystko wyglądało imponująco..

Zdjęcia z trasy..


Wycieczka traktorowo-rowerowa :)) © uluru


Wycieczka na wozie go Stacji Archeologicznej i Grodu Raciąż © uluru


Wejście na teren Grodu tylko dla pieszych © uluru


Fauna i flora Jeziora Śpierwnik © uluru


Jezioro Śpierewnik © uluru



Taki oto stojak rowerowy :) © uluru


Widok na Jezioro Śpierewnik © uluru


Mapa Grodu Raciąż © uluru



Stróżówka na wejściu do Grodu © uluru



Droga wychodząca z Grodu - mostek drewniany © uluru



Plan i opis Grodu Raciąż © uluru



Jeden z czterech domów na terenie Grodu © uluru





Wycieczka super, pogoda dopisała, wrażenia jazdy za traktorem oczywiście bezcenne :)))))


Kolejną taką wycieczkę mieliśmy w drugim tygodniu, tym razem ja sama z Majką jechałam na wozie, co również jest jak dla mnie fantastyczną frajdą :))))))))

Rodzinna wycieczka do pobliskiego sklepu :)

Piątek, 17 sierpnia 2012 | dodano: 31.08.2012Kategoria do 50 km, Rodzinnie, W towarzystwie, Wyjazdowo, Z Majką Rower: JULIET 40-V
Komentarze(0) 9.38 km (9.38 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)

Wybraliśmy się do sklepu rodzinnie :))

Małe zakupy jak zwykle, trasa ta sama co zwykle do sklepu..

Miło, rodzinnie, przyjemnie :))))))))))))))))))))

Przetarty szlak do Zajadu Fojutowo :))

Czwartek, 16 sierpnia 2012 | dodano: 31.08.2012Kategoria do 50 km, off-road, Rodzinnie, W towarzystwie, Wyjazdowo Rower: JULIET 40-V
Komentarze(3) 15.90 km (15.90 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)

Tym razem postanowiliśmy z Maćkiem, że sami poszukamy drogi do wspomnianego wcześniej Zajazdu Fojutowo .

Pojechaliśmy dobrą trasą przez kocie łby, mostki dwa, leśne dróżki, żwir i głęboki piach..

Wrażenia z jazdy po takim fantastycznym terenie bezcenne, dlatego nie pozostaje mi nic innego jak wrzucić parę zdjęć z tej okolicy :)


Jedziemy do Zajazdu Fojutowo :) © uluru


Kolejny most na rzece Brdzie :) © uluru


Rozpiska szlaków pieszych i rowerowych.. © uluru


Droga na plac zabaw w Fojutowie.. © uluru


Droga prowadząca gdzieś w las.. © uluru



Zajazd Fojutowo © uluru


Nie ma się jak nudzić :) © uluru


Plac zabaw © uluru


Czapla sobie stała :) © uluru


Jeden ze stawów w Zajeździe.. © uluru



Wycieczka udana :))
Dzięki Brat :*

Do sklepu - Rytel - 14.08.12

Wtorek, 14 sierpnia 2012 | dodano: 31.08.2012Kategoria do 50 km, W towarzystwie, Wyjazdowo Rower: JULIET 40-V
Komentarze(1) 9.52 km (9.52 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)

Do sklepu po jakieś zakupy.
Pewnie z Maćkiem :)

Bez zdjęć, bo szkoda było czasu na stawanie..

Z Natalką poszukujemy właściwej drogi...

Wtorek, 14 sierpnia 2012 | dodano: 31.08.2012Kategoria Wyjazdowo, W towarzystwie, do 50 km Rower: JULIET 40-V
Komentarze(1) 5.19 km (5.19 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:21.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)

Tym razem wyprawa z Natalką w poszukiwaniu właściwej drogi do miejscowości Fojutowo. W owej miejscowości znajduje się akwedukt wodny oraz Zajazd a na jego terenie największa
w okolicy atrakcja dla dzieci, jaka jest duży plac zabaw usytuowany na piasku :))

Otóż miałyśmy tylko mapkę od gospodarza Naszej Agroturystyki, dlatego wcale nie było tak łatwo, efektem czego pojechałyśmy zupełnie nie tam gdzie trzeba i właściwej drogi nie znalazłyśmy ;/

Nie mniej jednak widoki z leśnej okolicy bezcenne :))

Most na rzece Brdzie.. © uluru



Brda płynie.. © uluru


Znowu gdzieś w lesie.. © uluru


W lesie jest cudnie :)) © uluru



Wrzucam też zdjęcia w placu zabaw w Agroturystyce :))

Teren zabaw dla dzieci :) © uluru


Majka z koleżanką bawią się w piaskownicy :) © uluru


Dwie koleżanki z wakacji :)) © uluru


Wielofunkcyjne pole... © uluru


Stodoła, w której jedzenia, miały miejsce różne aktywności :) © uluru


Plac zabaw dla dzieciaków :) © uluru



Więcej w kolejnych wpisach :DDD