Blondynka na rowerze...blog rowerowy

avatar uluru
Puławy

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

JULIET 40-V 2854 km
Stacjonarny 14 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy uluru.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Rodzinna wycieczka do Zajazdu Fojutowo :))) 19.08.12

Niedziela, 19 sierpnia 2012 | dodano: 04.09.2012Kategoria do 50 km, off-road, Rodzinnie, W towarzystwie, Wyjazdowo, Z Majką Rower: JULIET 40-V
Komentarze(5) 15.41 km (15.41 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:30.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)

Tym razem wreszcie wszyscy pojechaliśmy do wspomnianego wcześniej Zajazdu Fojutowo, przede wszystkim na plac zabaw, żeby dziewczyny mogły się pobawić :))

Droga była przez piach, żwirówkę, po kocich łbach, czyli ogólnie mówiąc wszystkie rodzaje nawierzchni włącznie z asfaltem zostały zaliczone :)

Majka jako najmłodsza dzielnie dawała sobie radę na trasie. Musze przyznać, iż była jej to pierwsza tak daleka i trudna jak na jej wiek trasa. Wcześniej pokonywała tylko asfalt, kostkę, lub wyjeżdżone trasy w parku. Dlatego tym razem jej rowerowy wyczyn zasługuje na wielką pochwałę. Dodatkowym czynnikiem niekorzystnym, była dosyć wysoka, bo 30 stopni, temperatura. W lesie było duszno, co jak wiadomo, nie każdemu cykliście sprzyja :/

Nie mniej jednak Majka dzielnie dawała sobie radę, zarówno w jedną jak i w drugą stronę, chociaż spowrotem było gorzej, bo częściej prowadziła rower niż jechała, ale...mam dla niej tylko słowa podziwu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pooglądajcie sobie parę zdjęć z trasy i na placu zabaw :)


Majka szkrabie się po piachu © uluru



Uśmiecham się do Was :))) © uluru



Po pierwszym, najgorszym podjeździe © uluru



Mała rowerzystka :)) © uluru



Nasze rowerki odpoczywają :) © uluru


Stał sobie taki oto słoń... © uluru



Wychodzi Majka z rury :)) © uluru


Przeprawa przez różne mostki.. © uluru



Takich mostków było pełno.. © uluru


Po deskach na łańcuchach © uluru


Zabawom nie było końca © uluru



Majka w paszczy dmuchanego krokodyla :)) © uluru



Było wysoko.. © uluru


Chyba są w dobrym humorze, prawda?? © uluru



Majka z Natalką na wieży © uluru




Jak widać atrakcji nie brakowało, pogoda dopisała i w zasadzie była najlepsza w całym wyjeździe :)))

K o m e n t a r z e
ładnie tam :)
completny
- 15:59 piątek, 14 września 2012 | linkuj
Przejrzałem całą Twą relację z Borów Tucholskich,i Ci powiem,że dobra jest to miejscówka na wypoczynek,pod warunkiem,że komórkę i laptopa zostawiłaś w Puławach!!!
Wszak to urlop,więc rodzina i wypoczynek najważniejszy.Fajnie,że udał Ci się ten cały urlop i pogoda dopisała.
VSV83
- 18:39 sobota, 8 września 2012 | linkuj
Niezła heca w tym Fiutowie.
grigor86
- 10:07 wtorek, 4 września 2012 | linkuj
ne zrobiłaś czasem literówki w nazwie zajazdu ? ;) niedawno znalazłem na mapie miejscowość o nazwie " h*jówka". nawet sie wybrałęm , żeby sobie zdjęcie zrobić na tle tablicy ale okazało sie , że na wszystkich tablicach jest zamieniona na " końcówka". prawie to samo ale juz sweet focia nie wyszła taka jaka miałą być .bardzo fajne wycieczki . pozdrawiam
tomecki
- 09:23 wtorek, 4 września 2012 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ludzi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]