- Kategorie:
- 50-100 km.5
- do 50 km.110
- DPD.9
- off-road.17
- Po parku.4
- Początki.16
- Powyżej 100km.1
- Refleksje.12
- Robotniczo.43
- Rodzinnie.22
- Samotnia.56
- Spacerowo.12
- Sprzęt.12
- Stacjonarnie.1
- W towarzystwie.102
- Wieczorny Chillout.43
- Wyjazdowo.15
- Z Kamilem.35
- Z Majką.30
Rodzinna wycieczka do Zajazdu Fojutowo :))) 19.08.12
Niedziela, 19 sierpnia 2012 | dodano: 04.09.2012Kategoria do 50 km, off-road, Rodzinnie, W towarzystwie, Wyjazdowo, Z Majką Rower: JULIET 40-V
Komentarze(5)
15.41 km (15.41 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:30.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Tym razem wreszcie wszyscy pojechaliśmy do wspomnianego wcześniej Zajazdu Fojutowo, przede wszystkim na plac zabaw, żeby dziewczyny mogły się pobawić :))
Droga była przez piach, żwirówkę, po kocich łbach, czyli ogólnie mówiąc wszystkie rodzaje nawierzchni włącznie z asfaltem zostały zaliczone :)
Majka jako najmłodsza dzielnie dawała sobie radę na trasie. Musze przyznać, iż była jej to pierwsza tak daleka i trudna jak na jej wiek trasa. Wcześniej pokonywała tylko asfalt, kostkę, lub wyjeżdżone trasy w parku. Dlatego tym razem jej rowerowy wyczyn zasługuje na wielką pochwałę. Dodatkowym czynnikiem niekorzystnym, była dosyć wysoka, bo 30 stopni, temperatura. W lesie było duszno, co jak wiadomo, nie każdemu cykliście sprzyja :/
Nie mniej jednak Majka dzielnie dawała sobie radę, zarówno w jedną jak i w drugą stronę, chociaż spowrotem było gorzej, bo częściej prowadziła rower niż jechała, ale...mam dla niej tylko słowa podziwu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pooglądajcie sobie parę zdjęć z trasy i na placu zabaw :)
Jak widać atrakcji nie brakowało, pogoda dopisała i w zasadzie była najlepsza w całym wyjeździe :)))
Droga była przez piach, żwirówkę, po kocich łbach, czyli ogólnie mówiąc wszystkie rodzaje nawierzchni włącznie z asfaltem zostały zaliczone :)
Majka jako najmłodsza dzielnie dawała sobie radę na trasie. Musze przyznać, iż była jej to pierwsza tak daleka i trudna jak na jej wiek trasa. Wcześniej pokonywała tylko asfalt, kostkę, lub wyjeżdżone trasy w parku. Dlatego tym razem jej rowerowy wyczyn zasługuje na wielką pochwałę. Dodatkowym czynnikiem niekorzystnym, była dosyć wysoka, bo 30 stopni, temperatura. W lesie było duszno, co jak wiadomo, nie każdemu cykliście sprzyja :/
Nie mniej jednak Majka dzielnie dawała sobie radę, zarówno w jedną jak i w drugą stronę, chociaż spowrotem było gorzej, bo częściej prowadziła rower niż jechała, ale...mam dla niej tylko słowa podziwu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pooglądajcie sobie parę zdjęć z trasy i na placu zabaw :)
Majka szkrabie się po piachu© uluru
Uśmiecham się do Was :)))© uluru
Po pierwszym, najgorszym podjeździe© uluru
Mała rowerzystka :))© uluru
Nasze rowerki odpoczywają :)© uluru
Stał sobie taki oto słoń...© uluru
Wychodzi Majka z rury :))© uluru
Przeprawa przez różne mostki..© uluru
Takich mostków było pełno..© uluru
Po deskach na łańcuchach© uluru
Zabawom nie było końca© uluru
Majka w paszczy dmuchanego krokodyla :))© uluru
Było wysoko..© uluru
Chyba są w dobrym humorze, prawda??© uluru
Majka z Natalką na wieży© uluru
Jak widać atrakcji nie brakowało, pogoda dopisała i w zasadzie była najlepsza w całym wyjeździe :)))
K o m e n t a r z e
Przejrzałem całą Twą relację z Borów Tucholskich,i Ci powiem,że dobra jest to miejscówka na wypoczynek,pod warunkiem,że komórkę i laptopa zostawiłaś w Puławach!!!
Wszak to urlop,więc rodzina i wypoczynek najważniejszy.Fajnie,że udał Ci się ten cały urlop i pogoda dopisała. VSV83 - 18:39 sobota, 8 września 2012 | linkuj
Wszak to urlop,więc rodzina i wypoczynek najważniejszy.Fajnie,że udał Ci się ten cały urlop i pogoda dopisała. VSV83 - 18:39 sobota, 8 września 2012 | linkuj
ne zrobiłaś czasem literówki w nazwie zajazdu ? ;) niedawno znalazłem na mapie miejscowość o nazwie " h*jówka". nawet sie wybrałęm , żeby sobie zdjęcie zrobić na tle tablicy ale okazało sie , że na wszystkich tablicach jest zamieniona na " końcówka". prawie to samo ale juz sweet focia nie wyszła taka jaka miałą być .bardzo fajne wycieczki . pozdrawiam
tomecki - 09:23 wtorek, 4 września 2012 | linkuj
Komentuj