- Kategorie:
- 50-100 km.5
- do 50 km.110
- DPD.9
- off-road.17
- Po parku.4
- Początki.16
- Powyżej 100km.1
- Refleksje.12
- Robotniczo.43
- Rodzinnie.22
- Samotnia.56
- Spacerowo.12
- Sprzęt.12
- Stacjonarnie.1
- W towarzystwie.102
- Wieczorny Chillout.43
- Wyjazdowo.15
- Z Kamilem.35
- Z Majką.30
Wpisy archiwalne w miesiącu
Listopad, 2011
Dystans całkowity: | 35.11 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 02:33 |
Średnia prędkość: | 13.77 km/h |
Maksymalna prędkość: | 25.10 km/h |
Liczba aktywności: | 3 |
Średnio na aktywność: | 11.70 km i 0h 51m |
Więcej statystyk |
Jesienny Rajd Rowerowy :))
Niedziela, 13 listopada 2011 | dodano: 14.11.2011Kategoria do 50 km, W towarzystwie Rower: JULIET 40-V
Komentarze(7)
12.88 km (0.00 km teren), czas: 00:55 h, avg:14.05 km/h,
prędkość maks: 25.10 km/hTemperatura:3.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
W niedzielne po południe odbył się w Naszym mieście Rajd Rowerowy kończący sezon rowerowy 2011.
Organizowany był przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji i każdy Puławianin mógł w nim uczestniczyć :))
My oczywiście pokusiliśmy się na obiecane gorące kiełbaski na zakończenie imprezy :]]]
Pogoda była raczej powiedziałabym mroźna, nawet mżyło nieco po drodze :/
Jednak humory wszystkim uczestnikom dopisywały :)))
Prawdę mówiąc to pierwszy raz braliśmy udział w takiej imprezie organizowanej u Nas w mieście i czuliśmy się częścią Puławskiej Społeczności :))) oby częściej.....
Najpierw pojechaliśmy miastem w kierunku ścieżki rowerowej w lesie prowadzącej do Zakładów Azotowych, potem skierowaliśmy się w stronę Wólki Profeckiej (jednego z Puławskich osiedli), dalej koło Nowego Mostu skręciliśmy na nową ścieżkę rowerową na Bulwarze Puławskim :))
Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie kostniejące palce u stóp i u dłoni :///
No ale dojechawszy na miejsce przeznaczenia, czyli stara część Bulwaru, czekały na Nas obiecane gorące kiełbaski, chlebek, musztarda, ketchup.....a nawet można było skosztować nalewki z pigwy, która to rzekomo miała być "cienizną" :]]
Posililiśmy się, porobiliśmy fotki, Nam porobiono fotki, dostaliśmy nawet mały, fajny souvenir i wszyscy rozjechaliśmy się do domów :)))
My oczywiście pomyśleliśmy o czymś słodkim, czyli dużej ilości węglowodanów, ale jednak zrezygnowaliśmy z tej opcji, gdyż zakładała ona jedzenie na dworze, a My byliśmy już nieco podmarznięci..
Tak więc wróciliśmy do domciu i zjedliśmy pyszny, gorący obiadek :)))))))
Parę fotek na dowód, że tam byliśmy:
Dziękuję Koffanie za Rajd :))) może w przyszłym roku jako Puławoaktywni pojeździmy w grupie na "ichnie" Rajdy po okolicach :DDDDDDDDD
Organizowany był przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji i każdy Puławianin mógł w nim uczestniczyć :))
My oczywiście pokusiliśmy się na obiecane gorące kiełbaski na zakończenie imprezy :]]]
Pogoda była raczej powiedziałabym mroźna, nawet mżyło nieco po drodze :/
Jednak humory wszystkim uczestnikom dopisywały :)))
Prawdę mówiąc to pierwszy raz braliśmy udział w takiej imprezie organizowanej u Nas w mieście i czuliśmy się częścią Puławskiej Społeczności :))) oby częściej.....
Najpierw pojechaliśmy miastem w kierunku ścieżki rowerowej w lesie prowadzącej do Zakładów Azotowych, potem skierowaliśmy się w stronę Wólki Profeckiej (jednego z Puławskich osiedli), dalej koło Nowego Mostu skręciliśmy na nową ścieżkę rowerową na Bulwarze Puławskim :))
Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie kostniejące palce u stóp i u dłoni :///
No ale dojechawszy na miejsce przeznaczenia, czyli stara część Bulwaru, czekały na Nas obiecane gorące kiełbaski, chlebek, musztarda, ketchup.....a nawet można było skosztować nalewki z pigwy, która to rzekomo miała być "cienizną" :]]
Posililiśmy się, porobiliśmy fotki, Nam porobiono fotki, dostaliśmy nawet mały, fajny souvenir i wszyscy rozjechaliśmy się do domów :)))
My oczywiście pomyśleliśmy o czymś słodkim, czyli dużej ilości węglowodanów, ale jednak zrezygnowaliśmy z tej opcji, gdyż zakładała ona jedzenie na dworze, a My byliśmy już nieco podmarznięci..
Tak więc wróciliśmy do domciu i zjedliśmy pyszny, gorący obiadek :)))))))
Parę fotek na dowód, że tam byliśmy:
Silna Grupa Rowerowa z ogranizatorem na czele :]© uluru
Uluru pogina na Dżulliecie :))© uluru
Gdzieś na Wólce Profeckiej..© uluru
Niedzielna Grupa Rowerowa :)© uluru
Oto My..puławscy rowerzyści :]© uluru
Kamil ustawia Nasze rumaki :)© uluru
Uacha rowery dwa :)))© uluru
Uluru dobiera się do ciepłej kiełbaski :))© uluru
Nasza Wisełka..© uluru
Dwóch śmiałków w kajakach pływało po Wiśle..© uluru
The right choice :)))© uluru
Nowa plakietka :))© uluru
Czarno-Biały Bulwar..© uluru
Dziękuję Koffanie za Rajd :))) może w przyszłym roku jako Puławoaktywni pojeździmy w grupie na "ichnie" Rajdy po okolicach :DDDDDDDDD
W ważnej sprawie :))
Poniedziałek, 7 listopada 2011 | dodano: 10.11.2011Kategoria do 50 km, W towarzystwie, Wieczorny Chillout Rower: JULIET 40-V
Komentarze(7)
9.04 km (0.00 km teren), czas: 00:43 h, avg:12.61 km/h,
prędkość maks: 22.00 km/hTemperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Wieczorkiem mieliśmy do załatwienia ważną sprawę, a ponieważ wymagała poruszania się czynnego po mieście, dlatego zaprzęgliśmy swoje rowery i wyruszyliśmy w miasto:))
Było oczywiście chłodno, a nawet mroźno, ale ciepło ubraliśmy się i jak na razie najsłabszymi punktami były palce u dłoni i stóp :/
Pokręciliśmy się w wiadomym dla Nas celu, na chodnikach ludzi coraz mniej, coraz szybciej zapada zmrok..
..a na Galerii Zielonej włączyli już światełka Świąteczne :))
Kochanie dziękuję i koniecznie powtórzyć to trzeba :DDDDDDDDDDD
Było oczywiście chłodno, a nawet mroźno, ale ciepło ubraliśmy się i jak na razie najsłabszymi punktami były palce u dłoni i stóp :/
Pokręciliśmy się w wiadomym dla Nas celu, na chodnikach ludzi coraz mniej, coraz szybciej zapada zmrok..
..a na Galerii Zielonej włączyli już światełka Świąteczne :))
Wieczorek koło Galerii Zielonej..© uluru
Kochanie dziękuję i koniecznie powtórzyć to trzeba :DDDDDDDDDDD
Małe conieco :)))))))))))))
Komentarze(5) 13.19 km (0.00 km teren), czas: 00:55 h, avg:14.39 km/h, prędkość maks: 25.10 km/hTemperatura:13.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Nareszcie udało Nam się w taki sposób zorganizować, by wyjść na rower :))) Pogoda była cudna, jak na początek listopada...i tylko się trzeba z tego cieszyć :]]]
Tak więc niedaleko południa wybraliśmy się i pojechaliśmy tu i tam.
Najpierw Kamil zafundował mi...małe conieco :)))
Potem tradycyjnie na BP i ścieżką rowerową na Bulwar, by tym razem a dnia zobaczyć co tam słychać..Otóż okazuje się, że nie dość, że pociągnęli jedną część do nowego mostu, to jeszcze zaczynają robić to samo w drugą stronę, czyli do starego mostu :)) No no no jak tak dalej pójdzie to turystycznie będziemy stać jeszcze lepiej...
Oto parę fotek z Bulwaru..
Na Bulwarze było jak zawsze fantastycznie, weszliśmy sobie na tamę, na której tym razem nie było nikogo, słoneczko grzało w twarz..aż nie chciało się jechać..
Ale jak to ostatnimi czasy, czas Nas gonił..
Mieliśmy w planach jazdę po nowej Sosnowej, na otwarcie której czeka już pewnie część Puławian..no i My :)) ale musieliśmy zmniejszyć Naszą trasę..
..po drodze Leroy Merlin w swej okazałości :)
..Ogródek Jordanowski..
...i dalej miastem do domu..
Wypad, chociaż krótki, to nie ma co narzekać, bo pogoda została wykorzystana :)) nie tylko na rower, ale także po obiedzie na prace w ogródku :]]]
Zdjęcia autorstwa Nas obojga, czyli Kamila i moje :))))))))))
Dziękuję Kochanie :)))))))))))))))))))))
Tak więc niedaleko południa wybraliśmy się i pojechaliśmy tu i tam.
Najpierw Kamil zafundował mi...małe conieco :)))
Potem tradycyjnie na BP i ścieżką rowerową na Bulwar, by tym razem a dnia zobaczyć co tam słychać..Otóż okazuje się, że nie dość, że pociągnęli jedną część do nowego mostu, to jeszcze zaczynają robić to samo w drugą stronę, czyli do starego mostu :)) No no no jak tak dalej pójdzie to turystycznie będziemy stać jeszcze lepiej...
Oto parę fotek z Bulwaru..
Tworzy się Bulwar w stronę starego mostu© uluru
Słońce nad Wisłą© uluru
Puławski Bulwar© uluru
Takie tam rowery dwa© uluru
.......................© uluru
Uluru na tamie ;))© uluru
Artisztik...© uluru
Wisła skąpana w słońcu© uluru
Jesienne widoczki© uluru
Bulwar Puławy© uluru
Mostek łączący dwie części Bulwaru© uluru
Nowy Puławski Most..© uluru
Na Bulwarze było jak zawsze fantastycznie, weszliśmy sobie na tamę, na której tym razem nie było nikogo, słoneczko grzało w twarz..aż nie chciało się jechać..
Ale jak to ostatnimi czasy, czas Nas gonił..
Mieliśmy w planach jazdę po nowej Sosnowej, na otwarcie której czeka już pewnie część Puławian..no i My :)) ale musieliśmy zmniejszyć Naszą trasę..
..po drodze Leroy Merlin w swej okazałości :)
Leroy Merlin jużz prawie prawie gotowy :)© uluru
..Ogródek Jordanowski..
Jedna z uliczek w Parku Jordanowskim© uluru
Jesień w Parku Jordanowskim© uluru
...i dalej miastem do domu..
Wypad, chociaż krótki, to nie ma co narzekać, bo pogoda została wykorzystana :)) nie tylko na rower, ale także po obiedzie na prace w ogródku :]]]
Zdjęcia autorstwa Nas obojga, czyli Kamila i moje :))))))))))
Dziękuję Kochanie :)))))))))))))))))))))