- Kategorie:
- 50-100 km.5
- do 50 km.110
- DPD.9
- off-road.17
- Po parku.4
- Początki.16
- Powyżej 100km.1
- Refleksje.12
- Robotniczo.43
- Rodzinnie.22
- Samotnia.56
- Spacerowo.12
- Sprzęt.12
- Stacjonarnie.1
- W towarzystwie.102
- Wieczorny Chillout.43
- Wyjazdowo.15
- Z Kamilem.35
- Z Majką.30
Wpisy archiwalne w kategorii
Wieczorny Chillout
Dystans całkowity: | 727.64 km (w terenie 44.50 km; 6.12%) |
Czas w ruchu: | 45:37 |
Średnia prędkość: | 15.48 km/h |
Maksymalna prędkość: | 39.70 km/h |
Liczba aktywności: | 43 |
Średnio na aktywność: | 16.92 km i 1h 06m |
Więcej statystyk |
Wreszcie na Rowerze !!!
Niedziela, 27 lipca 2014 | dodano: 09.08.2014Kategoria Z Kamilem, Wieczorny Chillout, Rodzinnie, do 50 km Rower: JULIET 40-V
Komentarze(1)
9.72 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Witam Wszystkich tych, którzy niegdyś czytali moje wpisy tutaj :)))
Otóż po niemalże rocznej przerwie, spowodowanej ciążą i okresem rekowalescencji po porodzie, powoli wracam na swój ukochany rower :)))))))))))
Pierwsza jazda, choć krótka ale baaardzo przyjemna i miła. Mam nadzieję, że Nasz Synek Adaś nadal będzie tak cudownym dzieckiem, by pozwolił Rodzicom na, nie tylko wieczorne, wspólne jazdy.
Poniżej fotka z wieczornego chillu a także fotki Adasia :)))
Wieczorny chillout z Kamilem :)))))))))))) © uluru
Adaś na rączkach u Cioci Agnieszki © uluru
Nasz Adaś © uluru
Adaś na rączkach u Tatusia :))) © uluru
Zaczynamy intersować się zabawkami :)) © uluru
Dziękuję Kochanie za wieczór i oby częściej :))))))))))))))
Otóż po niemalże rocznej przerwie, spowodowanej ciążą i okresem rekowalescencji po porodzie, powoli wracam na swój ukochany rower :)))))))))))
Pierwsza jazda, choć krótka ale baaardzo przyjemna i miła. Mam nadzieję, że Nasz Synek Adaś nadal będzie tak cudownym dzieckiem, by pozwolił Rodzicom na, nie tylko wieczorne, wspólne jazdy.
Poniżej fotka z wieczornego chillu a także fotki Adasia :)))
Wieczorny chillout z Kamilem :)))))))))))) © uluru
Adaś na rączkach u Cioci Agnieszki © uluru
Nasz Adaś © uluru
Adaś na rączkach u Tatusia :))) © uluru
Zaczynamy intersować się zabawkami :)) © uluru
Dziękuję Kochanie za wieczór i oby częściej :))))))))))))))
Wieczorkiem z Kamilem :))
Poniedziałek, 5 sierpnia 2013 | dodano: 16.08.2013Kategoria do 50 km, Wieczorny Chillout, Z Kamilem Rower: JULIET 40-V
Komentarze(1)
11.70 km (0.00 km teren), czas: 00:57 h, avg:12.32 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Wieczorny objazd miasta :)) Jak zwykle przyjemnie i ciągle ciepło..wkońcu wakacje :DDDDDDDD
dziękuję Kochanie :***
Skwerek koło Urzędu Miasta wieczorem© uluru
Kamil, tym razem wpatrzony w telefon© uluru
dziękuję Kochanie :***
Rodzinny chillout :))
Niedziela, 4 sierpnia 2013 | dodano: 05.08.2013Kategoria do 50 km, Rodzinnie, Wieczorny Chillout, Z Kamilem Rower: JULIET 40-V
Komentarze(1)
11.80 km (0.00 km teren), czas: 01:00 h, avg:11.80 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:25.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Wieczorny chillout po okolicznym osiedlu domków jednorodzinnych w poszukiwaniu inspiracji...
Bez zdjęć, bo każy postój wiążał się z chmarą komarów :/
Dziękuję Kochanie :**
Bez zdjęć, bo każy postój wiążał się z chmarą komarów :/
Dziękuję Kochanie :**
Chill z Kamilem...
Środa, 19 czerwca 2013 | dodano: 24.06.2013Kategoria do 50 km, Wieczorny Chillout, Z Kamilem Rower: JULIET 40-V
Komentarze(0)
11.20 km (0.00 km teren), czas: 00:46 h, avg:14.61 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:25.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Wieczorkiem mały objazd miasta i do Tesco.
Zdjęć brak, bo komary jadły żywcem :////
Dziękuję Kochanie :***
Zdjęć brak, bo komary jadły żywcem :////
Dziękuję Kochanie :***
Wieczorny chill z Kamilem :))))))))
Środa, 12 czerwca 2013 | dodano: 14.06.2013Kategoria do 50 km, Wieczorny Chillout, Z Kamilem Rower: JULIET 40-V
Komentarze(0)
7.28 km (0.00 km teren), czas: 00:29 h, avg:15.06 km/h,
prędkość maks: 22.80 km/hTemperatura:15.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Wieczorkiem wybraliśmy się na objazd miasta :))
Niestety nie udało Nam się nigdzie na dłużej usiąść i pogadać, bo wstrętne komarzyska gryzły jak najęte..
Zajechaliśmy na skwerek, gdzie od niedawna mamy śliczną nową podświetloną różnymi kolorami fontannę :))
Dziękuję Kochanie :***
Niestety nie udało Nam się nigdzie na dłużej usiąść i pogadać, bo wstrętne komarzyska gryzły jak najęte..
Zajechaliśmy na skwerek, gdzie od niedawna mamy śliczną nową podświetloną różnymi kolorami fontannę :))
Gdzieś na alejkach© uluru
Mieni się różnymi kolorami© uluru
Świecąca fontanna© uluru
Wieczorową porą na skwerku© uluru
Dziękuję Kochanie :***
Wieczorny chillout :)))))))
Piątek, 10 maja 2013 | dodano: 14.06.2013Kategoria do 50 km, Wieczorny Chillout, Z Kamilem Rower: JULIET 40-V
Komentarze(0)
12.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 21.90 km/hTemperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Wieczorem z Kamilem mała rundka po mieście....
Cóż więcej pisać...było fanie :**************
Cóż więcej pisać...było fanie :**************
Wieczorny chillout...
Czwartek, 18 kwietnia 2013 | dodano: 22.04.2013Kategoria do 50 km, Spacerowo, W towarzystwie, Wieczorny Chillout, Z Kamilem Rower: JULIET 40-V
Komentarze(1)
10.91 km (0.00 km teren), czas: 00:55 h, avg:11.90 km/h,
prędkość maks: 21.90 km/hTemperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Udało Nam się wreszcie wyjechać wieczorem na rower :))))))))))))))
Dłuuuuuuuuuuugo na to czekaliśmy, i jak się okazało było warto. Tego wieczoru nawet nie można było narzekać na pogodę, bo było całkiem przyjemnie.
Pojechaliśmy sobie przez miasto na bulwar zobaczyć jak wysoka jest Wisła, no
i rzeczywiście jest i pewnie nie prędko opadnie..
Potem spowrotem znów zahaczyliśmy o miasto, gdzie w jego samym centrum remontują znaną z wielu już zdjęć fontannę (tym razem nie sfotografowana, bo zdjęcia wieczorne telefonem słabo wychodzą).
Przez zapiaszczone nadal ulice osiedla do domciu.
Przejażdżka jak na pierwszy wieczorny raz w sam raz, na rozruszanie się :)))
Dzięki Kochanie za wieczór :***
Dłuuuuuuuuuuugo na to czekaliśmy, i jak się okazało było warto. Tego wieczoru nawet nie można było narzekać na pogodę, bo było całkiem przyjemnie.
Pojechaliśmy sobie przez miasto na bulwar zobaczyć jak wysoka jest Wisła, no
i rzeczywiście jest i pewnie nie prędko opadnie..
Potem spowrotem znów zahaczyliśmy o miasto, gdzie w jego samym centrum remontują znaną z wielu już zdjęć fontannę (tym razem nie sfotografowana, bo zdjęcia wieczorne telefonem słabo wychodzą).
Przez zapiaszczone nadal ulice osiedla do domciu.
Przejażdżka jak na pierwszy wieczorny raz w sam raz, na rozruszanie się :)))
Gdzieś na ulicy Niemcewicza..© uluru
Żeby nie było, że o tej porze jeżdżę sama...© uluru
Dzięki Kochanie za wieczór :***
Wieczorny chill rodzinny :))
Piątek, 3 sierpnia 2012 | dodano: 04.08.2012Kategoria do 50 km, Rodzinnie, W towarzystwie, Wieczorny Chillout Rower: JULIET 40-V
Komentarze(5)
9.55 km (0.00 km teren), czas: 00:43 h, avg:13.33 km/h,
prędkość maks: 25.10 km/hTemperatura:30.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Dziś wieczór postanowiliśmy wybrać się w nieco większym gronie na wieczorny rower :) Otóż dołączyła do Nas siostra Kamila Dorota oraz jej mąż Giovanni :)))
Plan był pokazać Giovanniemu Marine, bo jeszcze nie miał tej przyjemności tam być. Tak więc całym niemalże miastem Nas Kamil przewiózł, by wkońcu dojechać na miejsce. Niestety przyjemność z bytowania słaba, ponieważ ilość muszek, jaką tak napotkaliśmy była przerażająca.
Również, kiedy jechaliśmy zobaczyć wieżę, całe chmary muszek wpadały na twarz, ubranie i co tam jeszcze się dało.
Ale kiedy dotarliśmy, mogliśmy spokojnie sobie pogadać, ja porobiłam parę zdjęć a reszta towarzystwa weszła na "taras widokowy" na wieży :)
Moje zdjęcia
Zpowrotem ponownie ciepłym miastem dojechaliśmy do domu :)
Wypadzik bardzo udany, Dziękuję Wszystkim :))))))))))))))))
Plan był pokazać Giovanniemu Marine, bo jeszcze nie miał tej przyjemności tam być. Tak więc całym niemalże miastem Nas Kamil przewiózł, by wkońcu dojechać na miejsce. Niestety przyjemność z bytowania słaba, ponieważ ilość muszek, jaką tak napotkaliśmy była przerażająca.
Również, kiedy jechaliśmy zobaczyć wieżę, całe chmary muszek wpadały na twarz, ubranie i co tam jeszcze się dało.
Ale kiedy dotarliśmy, mogliśmy spokojnie sobie pogadać, ja porobiłam parę zdjęć a reszta towarzystwa weszła na "taras widokowy" na wieży :)
Moje zdjęcia
Marina..© uluru
Nasze rowery nocą :)© uluru
Wieża w nowej części Bulwaru..© uluru
Szpaler latarni..© uluru
Słit focia :))© uluru
Kamiloslaw na tle wieży :)))© uluru
Widoczek na Wisłę..© uluru
Zpowrotem ponownie ciepłym miastem dojechaliśmy do domu :)
Wypadzik bardzo udany, Dziękuję Wszystkim :))))))))))))))))
Chillout z Kamilem :))
Sobota, 28 lipca 2012 | dodano: 31.07.2012Kategoria Z Kamilem, Wieczorny Chillout, W towarzystwie, do 50 km Rower: JULIET 40-V
Komentarze(0)
13.79 km (0.00 km teren), czas: 00:56 h, avg:14.77 km/h,
prędkość maks: 23.70 km/hTemperatura:28.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Wieczorny chill z Kamilem :))
Tym razem pojechaliśmy do Mariny, by zobaczyć jak jest oświetlona wieczorem..muszę przyznać, że robi to wrażenie :))
Wycieczka krótka, bo jutro miałam zaplanowany wyjazd służbowy na Mazury, z którego, choć nie rowerowego, przywiozłam parę zdjęć..ale to w osobnym wpisie :))
Tymczasem parę zdjęć:
A na koniec wieczoru pojechaliśmy do Maca na Smoothies, czyli lód owoce i chyba coś jeszcze, ale było pysznie lodowate :))
Dziękuję Kochanie :*
Tym razem pojechaliśmy do Mariny, by zobaczyć jak jest oświetlona wieczorem..muszę przyznać, że robi to wrażenie :))
Wycieczka krótka, bo jutro miałam zaplanowany wyjazd służbowy na Mazury, z którego, choć nie rowerowego, przywiozłam parę zdjęć..ale to w osobnym wpisie :))
Tymczasem parę zdjęć:
Oświetlona Marina..© uluru
Marina..© uluru
Oświecona Dżulietta :))© uluru
Kamil foci Marinę..© uluru
Marina w świetle latarni..© uluru
Nowy Most widziany w Bulwaru..© uluru
A na koniec wieczoru pojechaliśmy do Maca na Smoothies, czyli lód owoce i chyba coś jeszcze, ale było pysznie lodowate :))
Dziękuję Kochanie :*
Chillout wieczorową porą :))
Poniedziałek, 23 lipca 2012 | dodano: 25.07.2012Kategoria do 50 km, W towarzystwie, Wieczorny Chillout, Z Kamilem Rower: JULIET 40-V
Komentarze(4)
11.05 km (0.00 km teren), czas: 00:44 h, avg:15.07 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:15.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Na dzisiaj zaplanowaliśmy wreszcie wspólny wieczorny wypad..Kamil ja :)))
Miał być inaczej, wyszło zupełnie inaczej, ale wreszcie się wybraliśmy. Kurka, mamy tyle do roboty po południu, że i tak sukcesem mogę nazwać Nasz wieczorny wypadzik :)))
Pokręciliśmy się po mieście, zobaczyliśmy co w kinie, pojechaliśmy koło nowych bloków, tzw. Osiedla Olimpijskiego, stamtąd w fajne miejsce na fotkę i już chcieliśmy przejechać się wieczorkiem nową Marina, ale okazało się, że szlaban jest zamknięty, co oznacza, że Marina oficjalnie nie otworzona...??
Parę fotek
A jeśli ktoś się zastanawia, czy kolega Kamil żyje i czy jeździ, to owszem i jedno i drugie..ale tłumaczyć będzie się sam :))
Kochanie, dziękuję za wypadzik :***
Miał być inaczej, wyszło zupełnie inaczej, ale wreszcie się wybraliśmy. Kurka, mamy tyle do roboty po południu, że i tak sukcesem mogę nazwać Nasz wieczorny wypadzik :)))
Pokręciliśmy się po mieście, zobaczyliśmy co w kinie, pojechaliśmy koło nowych bloków, tzw. Osiedla Olimpijskiego, stamtąd w fajne miejsce na fotkę i już chcieliśmy przejechać się wieczorkiem nową Marina, ale okazało się, że szlaban jest zamknięty, co oznacza, że Marina oficjalnie nie otworzona...??
Parę fotek
Bulwar po stronie Mariny w wieża widokową, wieczorową porą...© uluru
Bulwar "odbity" w wodzie...© uluru
Klimatycznie...© uluru
Podświetlona Dżulietta,,© uluru
Dżulietta wieczorową porą..© uluru
A jeśli ktoś się zastanawia, czy kolega Kamil żyje i czy jeździ, to owszem i jedno i drugie..ale tłumaczyć będzie się sam :))
Kochanie, dziękuję za wypadzik :***