- Kategorie:
- 50-100 km.5
- do 50 km.110
- DPD.9
- off-road.17
- Po parku.4
- Początki.16
- Powyżej 100km.1
- Refleksje.12
- Robotniczo.43
- Rodzinnie.22
- Samotnia.56
- Spacerowo.12
- Sprzęt.12
- Stacjonarnie.1
- W towarzystwie.102
- Wieczorny Chillout.43
- Wyjazdowo.15
- Z Kamilem.35
- Z Majką.30
Wpisy archiwalne w miesiącu
Styczeń, 2011
Dystans całkowity: | 21.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 01:40 |
Średnia prędkość: | 12.60 km/h |
Liczba aktywności: | 2 |
Średnio na aktywność: | 10.50 km i 0h 50m |
Więcej statystyk |
powrót do przeszłości...
Niedziela, 16 stycznia 2011 | dodano: 16.01.2011Kategoria Początki Rower:
Komentarze(2)
13.00 km (0.00 km teren), czas: 00:50 h, avg:15.60 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:7.7, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Dzisiaj postanowiłam pozwiedzać "stare" swoje okolice..wyjechałam spod domu i skierowałam się w kierunku centrum miasta. Wiał delikatny wiaterek, pusto na chodniach, dlatego też mogłam spokojnie jechać, bez potrzeby mijania niedzielnych spacerowiczów. W centrum skierowałam się w kierunku dawnych "alejek", teraz Park Solidarności. Spędzałam tam dzieciństwo...Napotkałam tam na sporą ilośc rodziców z dziećmi i starszych osób wracających, bądź idących do pobliskiego Kościoła. Dalej pojechałam na Bulwar Puławski...i stamtąd "starymi" ścieżkami wróciłam do domu..Dzisiejsze postanowienie - kupić sobie cieplejsze ciuchy rowerowe
Dawne 'alejki' a teraz Park Solidarności© uluru
Widok na stare-nowe boisko na alejkach..© uluru
Na tej górce zjeżdżałam na sankach jak byłam mała..© uluru
Pustki na Bulwarze..© uluru
Zalane schody na Bulwarze..© uluru
Wiry na Wiśle..© uluru
Widok na moje liceum© uluru
Młodzieńcze okolice..© uluru
Rozjazd do Kazimierza i na Włostowice..© uluru
Widok na ulicę KIlińskiego....© uluru
Słonecznie i wietrznie
Czwartek, 6 stycznia 2011 | dodano: 07.01.2011Kategoria Początki Rower:
Komentarze(2)
8.00 km (0.00 km teren), czas: 00:50 h, avg:9.60 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:0.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Był piękny i słoneczny dzień, ale niestety wiało. Pomyślałam sobie, że mogłabym spróbować jazdy rowerem po śniegu. Ubrałam się ciepło, chociaż może niezbyt profesjonalnie...ale najważniejsze, że było mi ciepło i wygodnie. Pojechałam..Wiatr w porywach był dosyć silny i myślałam parę razy, że będzie mnie w stanie przewrócić, ale się nie dałam i dzielnie jechałam przed siebie. Pojechałam tradycyjnie drogą za stacją BP i dalej ścieżką rowerową w kierunku Parku Czartoryskich. Wiatr dosyć silny wiatr..na szczęście w plecy. Jechałam ostrożnie, by nie zaliczyć żadnego upadku. Udało się, a widoki na otaczający krajobraz były niesamowite. Dojechałam do Mostu Puławskiego i dalej przez Park Czartoryskich - tu ścieżki w większości były odśnieżone albo wydeptane przez spacerowiczów..
Wypad bardzo udany, a prędkość nieduża ze względu na warunki pogodowe..
Wypad bardzo udany, a prędkość nieduża ze względu na warunki pogodowe..
Droga dojazdowa do ściezki rowerowej© uluru
Pola przykryte śniegiem a nad nimi słońce..© uluru
Przepiękne zimowe widoki..© uluru
Widok na pokrytą krą Wisłę© uluru
"Płynie Wisła płynie"...© uluru
Daleko na horyzoncie widok na Górę Puławską© uluru
W oddali...moje miasto© uluru