- Kategorie:
- 50-100 km.5
- do 50 km.110
- DPD.9
- off-road.17
- Po parku.4
- Początki.16
- Powyżej 100km.1
- Refleksje.12
- Robotniczo.43
- Rodzinnie.22
- Samotnia.56
- Spacerowo.12
- Sprzęt.12
- Stacjonarnie.1
- W towarzystwie.102
- Wieczorny Chillout.43
- Wyjazdowo.15
- Z Kamilem.35
- Z Majką.30
Wpisy archiwalne w miesiącu
Grudzień, 2012
Dystans całkowity: | b.d. |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 0 |
Średnio na aktywność: | 0.00 km |
Więcej statystyk |
Podsumowanie sezonu 2012
Niedziela, 30 grudnia 2012 | dodano: 30.12.2012 Rower:
Komentarze(6)
0.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Jak to zwykle bywa pod koniec roku można by pokusić się o małe podsumowanie.
Cóż mogę rzec, poza tym, że bardzo dawno mnie tu nie było...myślę, że to, że rok 2012 był rokiem pełnym zmian, dlatego też jazdy na rowerze zostały nieco odsunięte na drugi plan.
Zmiana mieszkania, zmiana pracy, dziecko w Zerówce ale już w Szkole Podstawowej.
Mimo mniejszej ilości pokonanych kilometrów do najlepszych wycieczek zaliczam setkę do Radomia z Kamilem:))
Z rodzinnych wypraw, wakacyjne kilkanaście kilometrów w lesie, skawrze i po piachu mojego dziecka, znaczy się z Majką w Borach Tucholskich :)))
Poza tym cieszyły wszystkie, nawet te krótkie jazdy :))
Pod koniec tego roku, kiedy już mój organizm odmówił jakiejkolwiek jazdy na rowerze, Kamil postanowił "rozebrać" Dżulietkę na czynniki pierwsze...
Jednak COŚ dzieje się, wraz z Nowym 2013 idą zmiany...myślę, że na lepsze :]]]]]
Kończąc, życzę Wszystkim i każdemu z osobna, by nadchodzący 2013 był lepszy niż mijający, by żadne z Was nie złapało gumy, by drogi były tylko dla rowerzystów, by pogoda dopisywała i by Natura dzieliła się z Nami swoimi urokami :)))
DO SIEGO ROKU:)))))))))))))
Cóż mogę rzec, poza tym, że bardzo dawno mnie tu nie było...myślę, że to, że rok 2012 był rokiem pełnym zmian, dlatego też jazdy na rowerze zostały nieco odsunięte na drugi plan.
Zmiana mieszkania, zmiana pracy, dziecko w Zerówce ale już w Szkole Podstawowej.
Mimo mniejszej ilości pokonanych kilometrów do najlepszych wycieczek zaliczam setkę do Radomia z Kamilem:))
Przybywamy do Radomia :))© uluru
Kamil robi zdjęcia..© uluru
Z rodzinnych wypraw, wakacyjne kilkanaście kilometrów w lesie, skawrze i po piachu mojego dziecka, znaczy się z Majką w Borach Tucholskich :)))
Uśmiecham się do Was :)))© uluru
Mała rowerzystka :))© uluru
Poza tym cieszyły wszystkie, nawet te krótkie jazdy :))
Pod koniec tego roku, kiedy już mój organizm odmówił jakiejkolwiek jazdy na rowerze, Kamil postanowił "rozebrać" Dżulietkę na czynniki pierwsze...
Przygotowania do tego, co nieuniknione :))© uluru
Dzulietta już rozłożona...© uluru
Jednak COŚ dzieje się, wraz z Nowym 2013 idą zmiany...myślę, że na lepsze :]]]]]
Szykują się zmiany...© uluru
Czyżby coś nowego...© uluru
Kończąc, życzę Wszystkim i każdemu z osobna, by nadchodzący 2013 był lepszy niż mijający, by żadne z Was nie złapało gumy, by drogi były tylko dla rowerzystów, by pogoda dopisywała i by Natura dzieliła się z Nami swoimi urokami :)))
DO SIEGO ROKU:)))))))))))))