- Kategorie:
- 50-100 km.5
- do 50 km.110
- DPD.9
- off-road.17
- Po parku.4
- Początki.16
- Powyżej 100km.1
- Refleksje.12
- Robotniczo.43
- Rodzinnie.22
- Samotnia.56
- Spacerowo.12
- Sprzęt.12
- Stacjonarnie.1
- W towarzystwie.102
- Wieczorny Chillout.43
- Wyjazdowo.15
- Z Kamilem.35
- Z Majką.30
Wpisy archiwalne w kategorii
Z Majką
Dystans całkowity: | 203.64 km (w terenie 31.62 km; 15.53%) |
Czas w ruchu: | 13:31 |
Średnia prędkość: | 11.01 km/h |
Maksymalna prędkość: | 30.50 km/h |
Liczba aktywności: | 24 |
Średnio na aktywność: | 8.49 km i 0h 47m |
Więcej statystyk |
Rodzinna wycieczka do pobliskiego sklepu :)
Piątek, 17 sierpnia 2012 | dodano: 31.08.2012Kategoria do 50 km, Rodzinnie, W towarzystwie, Wyjazdowo, Z Majką Rower: JULIET 40-V
Komentarze(0)
9.38 km (9.38 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Wybraliśmy się do sklepu rodzinnie :))
Małe zakupy jak zwykle, trasa ta sama co zwykle do sklepu..
Miło, rodzinnie, przyjemnie :))))))))))))))))))))
Małe zakupy jak zwykle, trasa ta sama co zwykle do sklepu..
Miło, rodzinnie, przyjemnie :))))))))))))))))))))
Bory Tucholskie 2 plus 2 - 12.08.12
Niedziela, 12 sierpnia 2012 | dodano: 30.08.2012Kategoria Z Majką, Wyjazdowo, W towarzystwie, Rodzinnie, off-road, do 50 km Rower: JULIET 40-V
Komentarze(0)
6.33 km (6.33 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:21.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Dzisiaj tym razem wyprawa z młodszymi dziewczynami. Pogoda była całkiem ładna, chociaż szału temperaturowego nie było. Za to podziwiać mogliśmy okolice, które są rzeczywiście ładne...
Majka dawała radę, bo to był jej pierwszy raz w terenie, nie obeszło się bez narzekania i sytuacji bliskich płaczu, ale dała radę moja dziewczynka :)))
Wycieczka udana, dziewczyny zadowolone :))))
Majka dawała radę, bo to był jej pierwszy raz w terenie, nie obeszło się bez narzekania i sytuacji bliskich płaczu, ale dała radę moja dziewczynka :)))
Maciek z Natalką :)© uluru
Majka dzielnie daje radę w terenie :))© uluru
Tu w dole płynie rzeka Brda..© uluru
Domek gdzieś na odludziu..© uluru
Maciek z Natalką w "bojowych" strojach :))© uluru
Okolica pięknie zielona...© uluru
Majka pod tą górkę musiała wprowadzać rower..© uluru
Dookoła tylko lasy i pola :))© uluru
Na niebie były takie piękne chmurki...© uluru
Okolica jest piękna :)© uluru
Wycieczka udana, dziewczyny zadowolone :))))
Rodzinka nareszcie razem :))
Poniedziałek, 16 lipca 2012 | dodano: 16.07.2012Kategoria do 50 km, Rodzinnie, Z Kamilem, Z Majką Rower: JULIET 40-V
Komentarze(5)
8.01 km (0.00 km teren), czas: 00:41 h, avg:11.72 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:19.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Rodzinka nareszcie razem, bo powrócił wczoraj Krasnal Ogrodowy :)))
Dzisiaj po pracy postanowiłam zabrać Majkę na rower by pojechać po Kamila do pracy. Bardzo lubię takie wyjazdy, bo chociaż może i tempo nie jest nadzwyczajne, ale za to jest miło, przyjemnie, rodzinnie, no i oczywiście aktywnie :)))
Oby jeszcze pogoda pozwalała spokojnie wsiadać na siodełko, to już by było idealnie...ale i tak nie ma na co narzekać :))
Dziękuję Kochani za przejażdżkę :***
Dzisiaj po pracy postanowiłam zabrać Majkę na rower by pojechać po Kamila do pracy. Bardzo lubię takie wyjazdy, bo chociaż może i tempo nie jest nadzwyczajne, ale za to jest miło, przyjemnie, rodzinnie, no i oczywiście aktywnie :)))
Oby jeszcze pogoda pozwalała spokojnie wsiadać na siodełko, to już by było idealnie...ale i tak nie ma na co narzekać :))
Majka wchodzi na Sosnowej..© uluru
Majka "szkrabie" się pod górę..© uluru
Moja kochana nowa rodzinka :))))))© uluru
Dziękuję Kochani za przejażdżkę :***
Niedzielna przejażdżka rodzinna :))
Niedziela, 24 czerwca 2012 | dodano: 26.06.2012Kategoria do 50 km, Rodzinnie, W towarzystwie, Z Majką, Z Kamilem Rower: JULIET 40-V
Komentarze(2)
7.56 km (0.00 km teren), czas: 01:08 h, avg:6.67 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:30.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Wczesnym popołudniem wybraliśmy się rodzinnie, czyli z Kamilemi Majką na małą przejażdżkę :))
Pogoda piękna, więc i humory dopisywały. Mieliśmy w planach po południu basen, dlatego wycieczka krótka acz treściwa.
Pojechaliśmy ścieżką rowerową do parku, gdzie zatrzymaliśmy się by podziwiać rodzinkę Łabędzie :))
Potem pojechaliśmy do miasta, pokonawszy niezły podjazd (Majka podprowadziła swój rower) i zrobiliśmy sobie mały piknik przy lodziarni :))))))))))
Mieliśmy jeszcze zahaczyć o Bulwar, ale czekał Nas obiad i wypad na basen, więc zawróciliśmy i skierowaliśmy się do domu.
Tempo typowo spacerowe, bo mała rowerzystka musi nabrać wprawy by móc szybciej jeździć :)))
Dziękuję Kochani za wycieczkę :****
Pogoda piękna, więc i humory dopisywały. Mieliśmy w planach po południu basen, dlatego wycieczka krótka acz treściwa.
Pojechaliśmy ścieżką rowerową do parku, gdzie zatrzymaliśmy się by podziwiać rodzinkę Łabędzie :))
Łabędzia rodzina© uluru
Łabędzi rodzic© uluru
Nasze rowery© uluru
Nasza córcia :))© uluru
Dziewczyny rowerzystki© uluru
Potem pojechaliśmy do miasta, pokonawszy niezły podjazd (Majka podprowadziła swój rower) i zrobiliśmy sobie mały piknik przy lodziarni :))))))))))
Mieliśmy jeszcze zahaczyć o Bulwar, ale czekał Nas obiad i wypad na basen, więc zawróciliśmy i skierowaliśmy się do domu.
Tempo typowo spacerowe, bo mała rowerzystka musi nabrać wprawy by móc szybciej jeździć :)))
Dziękuję Kochani za wycieczkę :****
DPD 19.06.12
Wtorek, 19 czerwca 2012 | dodano: 19.06.2012Kategoria do 50 km, Rodzinnie, W towarzystwie, Z Majką Rower: JULIET 40-V
Komentarze(0)
9.58 km (0.00 km teren), czas: 00:42 h, avg:13.69 km/h,
prędkość maks: 29.30 km/hTemperatura:34.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Dzisiaj rano do przedszkola z Kamilem i Majką:))
Po przedszkolu we dwie, bo Kamil w pracy..
Pogoda letnia na całego, rano ciepło a po południu jeszcze baaaaaaaaaaaardziej!!!!!
Po przedszkolu we dwie, bo Kamil w pracy..
Pogoda letnia na całego, rano ciepło a po południu jeszcze baaaaaaaaaaaardziej!!!!!
DPD 18.06.12
Poniedziałek, 18 czerwca 2012 | dodano: 19.06.2012Kategoria do 50 km, Rodzinnie, W towarzystwie, Z Majką Rower: JULIET 40-V
Komentarze(1)
9.25 km (0.00 km teren), czas: 00:42 h, avg:13.21 km/h,
prędkość maks: 27.50 km/hTemperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Rano samotnie do pracy, bo czas gonił ale po południu już w pełnym składzie rodzinnym :)))
Pogoda dopisuje, więc i uśmiechy na twarzy są ;DDDDDDDDDDDDD
Dziękuję Kochani za trip :)))))
Pogoda dopisuje, więc i uśmiechy na twarzy są ;DDDDDDDDDDDDD
Dziękuję Kochani za trip :)))))
Rodzinnie ścieżką rowerową :))
Niedziela, 17 czerwca 2012 | dodano: 19.06.2012Kategoria do 50 km, Rodzinnie, W towarzystwie, Z Majką Rower: JULIET 40-V
Komentarze(0)
12.05 km (0.00 km teren), czas: 01:01 h, avg:11.85 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:32.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Dzisiaj po południu postanowiliśmy pojechać w większym gronie na małą przejażdżkę. Otóż oprócz stałego składu, czyli Kamila i mnie, tym razem towarzyszyła Nam Majka i mój Tata na nowym rowerze :))
Plan był bardzo delikatny, bo ścieżką rowerową wzdłuż Wisły.
Było bardzo fajnie, to była pierwsza taka dłuższa wyprawa dla Majki, dlatego napisałam "WYPRAWA".
Mała nieźle dawała sobie radę, chociaż nie obyło się bez marudzeń i fochów a nawet jednego lądowania w krzakach i drugiego na krawężniku, ale ten drugi można wybaczyć bo to już było pod koniec wyprawy i była wtedy bardzo zmęczona..
Zdjęcia dzięki uprzejmości Kamila
Przejażdżkę uznajemy za bardzo ale to bardzo udaną, tym bardziej, że Majka zrobiła pierwszy w życiu taki długi dystans :))))))
Plan był bardzo delikatny, bo ścieżką rowerową wzdłuż Wisły.
Było bardzo fajnie, to była pierwsza taka dłuższa wyprawa dla Majki, dlatego napisałam "WYPRAWA".
Mała nieźle dawała sobie radę, chociaż nie obyło się bez marudzeń i fochów a nawet jednego lądowania w krzakach i drugiego na krawężniku, ale ten drugi można wybaczyć bo to już było pod koniec wyprawy i była wtedy bardzo zmęczona..
Zdjęcia dzięki uprzejmości Kamila
Mama i Majka :)))© uluru
Po drodze na ścieżce rowerowej..© uluru
Koniec i początek dalszej części ścieżki rowerowej :))© uluru
Kolejny "piknik"..© uluru
Rzepak :)))© uluru
Przejażdżkę uznajemy za bardzo ale to bardzo udaną, tym bardziej, że Majka zrobiła pierwszy w życiu taki długi dystans :))))))
Pierwsza mała wyprawa we Dwójkę i Ttrójkę :)))
Piątek, 15 czerwca 2012 | dodano: 16.06.2012Kategoria do 50 km, Spacerowo, W towarzystwie, Z Majką, Rodzinnie Rower: JULIET 40-V
Komentarze(3)
7.90 km (0.00 km teren), czas: 00:59 h, avg:8.03 km/h,
prędkość maks: 19.50 km/hTemperatura:18.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Dzisiaj po obiedzie postanowiłyśmy z Majką pojechać na rowerach do Kamila do pracy.
Ubrałyśmy się, przygotowałam coś do picia i odpowiednio wcześnie wyruszyłyśmy, bo była to Majkipierwsza taka wyprawa :)))
Było całkiem nieźle, chociaż po drodze były dwa wzniesienia, to nawet jedno pokonała na rowerku o własnych siłach i o dziwo wcale nie narzekała i nie marudziła.
Dojechałyśmy do Kamila i miał niezłą niespodziankę, bo nie przypuszczał, że Majka może taki dystans pokonać.
Po skończonej pracy razem wróciliśmy do domu.
Oto zdjęcia (niestety z komórki, więc nie najlepszej jakości):
...do Kamila
...i z powrotem
Było świetnie :))))) jak tak dalej pójdzie to spokojnie będziemy mogli wreszcie z Majką jeździć na dalsze wyprawy rodzinne :DDDDDDDDDDD
Dziękuję Wam obojgu :)))))))
Ubrałyśmy się, przygotowałam coś do picia i odpowiednio wcześnie wyruszyłyśmy, bo była to Majkipierwsza taka wyprawa :)))
Było całkiem nieźle, chociaż po drodze były dwa wzniesienia, to nawet jedno pokonała na rowerku o własnych siłach i o dziwo wcale nie narzekała i nie marudziła.
Dojechałyśmy do Kamila i miał niezłą niespodziankę, bo nie przypuszczał, że Majka może taki dystans pokonać.
Po skończonej pracy razem wróciliśmy do domu.
Oto zdjęcia (niestety z komórki, więc nie najlepszej jakości):
...do Kamila
Majka sunie na swym rowerku :))© uluru
Dzielnie jedziemy na wyprawę© uluru
Trzeba się nawodnić© uluru
Dzielnie pokonana "górka" ;)© uluru
Trzeba było się zatrzymać przy kwiatkach :)))© uluru
Tym razem szukamy kowalików..© uluru
...i z powrotem
Majka wsiadam na rower..© uluru
Kolejny "piknik" :))© uluru
Nareszcie razem na rowerze :))© uluru
Powrót do domu Sosnową..© uluru
Było świetnie :))))) jak tak dalej pójdzie to spokojnie będziemy mogli wreszcie z Majką jeździć na dalsze wyprawy rodzinne :DDDDDDDDDDD
Dziękuję Wam obojgu :)))))))
Na cztery nogi i dwa kółka :)))
Czwartek, 14 czerwca 2012 | dodano: 18.06.2012Kategoria do 50 km, Rodzinnie, Spacerowo, Z Majką Rower: JULIET 40-V
Komentarze(0)
2.30 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
W czwartek po obiedzie wybrałyśmy się na rower :)
Znaczy się wyglądało to tak, że Majka jechała na swoim rowerku a ja doganiałam ja na swoich nogach :]
Zrobiłyśmy małą rundkę po osiedlu, zajechałyśmy na lody a na koniec wstąpiłyśmy do sąsiadów, pobawić się w piaskownicy :))
Było fajnie, jak zwykle zresztą i muszę przyznać, że pod moim i Kamilaokiem rośnie Nam mała zdolna rowerzystka :)))
Znaczy się wyglądało to tak, że Majka jechała na swoim rowerku a ja doganiałam ja na swoich nogach :]
Zrobiłyśmy małą rundkę po osiedlu, zajechałyśmy na lody a na koniec wstąpiłyśmy do sąsiadów, pobawić się w piaskownicy :))
Majka na rowerku :))© uluru
Jedziemy na małą rundkę..© uluru
Był sobie niebieski lód o nazwie KIBIC"© uluru
U Sąsiadów w ogródku :))© uluru
Nie ma to jak cudza piaskownica :))© uluru
Było fajnie, jak zwykle zresztą i muszę przyznać, że pod moim i Kamilaokiem rośnie Nam mała zdolna rowerzystka :)))
DPD, Zumba i basen :)))
Środa, 23 maja 2012 | dodano: 24.05.2012Kategoria do 50 km, DPD, Robotniczo, Samotnia, Z Majką Rower: JULIET 40-V
Komentarze(1)
7.73 km (0.00 km teren), czas: 00:28 h, avg:16.56 km/h,
prędkość maks: 30.50 km/hTemperatura:27.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Dzisiaj było nieco chłodniej, a przynajmniej było takie wrażenie przez ten coraz bardziej dominujący wiatr :/
Wcześniej do pracy , bo jak zajeżdżam przed 7 to już prawie nie ma gdzie roweru zostawić i tak się zastanawiam, czy nie przydałaby się druga wiata...:) no tak, ale podobno pieniędzy nie ma, więc się pewnie na nią nie doczekamy :(
No nic, w robocie aż huczało od zajęć, a po południu...
...po południu też było bardzo aktywnie..
Była najpierw Zumba, jak w w każdą środę, a potem jeszcze basen :))
Wieczorem obie padłyśmy jak długie, chociaż Majka wcześniej niż ja, bo trzeba się było na dzisiaj przyszykować do pracy i przedszkola.
Nie mniej jednak udane bardzo popołudnie :)))))))))))
Na koniec znowu zapodaję link do strony o Puławach..tym razem o nowo powstałym Muzeum Pomocy Drogowej.
Widać, że w Puławach dużo się dzieje :))
...tak więc...ZAPRASZAMY!!!!!!!!!!!!
Wcześniej do pracy , bo jak zajeżdżam przed 7 to już prawie nie ma gdzie roweru zostawić i tak się zastanawiam, czy nie przydałaby się druga wiata...:) no tak, ale podobno pieniędzy nie ma, więc się pewnie na nią nie doczekamy :(
No nic, w robocie aż huczało od zajęć, a po południu...
...po południu też było bardzo aktywnie..
Była najpierw Zumba, jak w w każdą środę, a potem jeszcze basen :))
Wieczorem obie padłyśmy jak długie, chociaż Majka wcześniej niż ja, bo trzeba się było na dzisiaj przyszykować do pracy i przedszkola.
Nie mniej jednak udane bardzo popołudnie :)))))))))))
Na koniec znowu zapodaję link do strony o Puławach..tym razem o nowo powstałym Muzeum Pomocy Drogowej.
Widać, że w Puławach dużo się dzieje :))
...tak więc...ZAPRASZAMY!!!!!!!!!!!!