Blondynka na rowerze...blog rowerowy

avatar uluru
Puławy

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

JULIET 40-V 2854 km
Stacjonarny 14 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy uluru.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

W towarzystwie

Dystans całkowity:2051.63 km (w terenie 297.83 km; 14.52%)
Czas w ruchu:129:40
Średnia prędkość:15.13 km/h
Maksymalna prędkość:41.70 km/h
Suma podjazdów:343 m
Maks. tętno maksymalne:192 (101 %)
Maks. tętno średnie:119 (62 %)
Suma kalorii:2530 kcal
Liczba aktywności:99
Średnio na aktywność:20.72 km i 1h 26m
Więcej statystyk

Cała paczka razem :)))

Poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | dodano: 22.04.2013Kategoria do 50 km, W towarzystwie, Z Kamilem, Z Majką Rower: JULIET 40-V
Komentarze(2) 7.23 km (0.00 km teren), czas: 00:50 h, avg:8.68 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:11.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)

Dzisiaj wyszliśmy cała paczką, czyli Majka, koleżanka Ania i jej chłopak Piotr oraz ja na rower. Postanowiliśmy odwiedzić Kamila w pracy i wrócić z nim do domu.

Mimo słonka, nie była tak ciepło, dlatego ubraliśmy się by nie zmarznąć a ja i tak w drodze powrotnej narzekałam na brak rękawiczek :((

Maja od paru dni jeździ na nowym, większym rowerze, dlatego wszystkie początkowe jazdy z Mają będą tempem spacerowym, żeby mała rowerzystka przyzwyczaiła się do "nowej maszyny" :)))

Poza tym, gdzie tu się spieszyć......

Tak więc pojechaliśmy do Kamila do pracy i miastem w świetle zachodzącego słońca wróciliśmy do domciu, a po drodze stanęliśmy na wygłupy przed obiektywem aparatu...


Wygłupy rowerowe :))) © uluru



Wygłupów ciąg dalszy :))) © uluru




Dzięki Wszystkim za wypad :]]]]]]]

Dżulietta rozpoczyna sezon rowerowy :))))))))

Środa, 6 marca 2013 | dodano: 06.03.2013Kategoria do 50 km, W towarzystwie, Z Kamilem Rower:
Komentarze(6) 9.78 km (0.00 km teren), czas: 00:49 h, avg:11.98 km/h, prędkość maks: 22.30 km/h
Temperatura:11.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)

Nareszcie wyszłam na rower w tym roku!!!!!!!!

Pogoda była śliczna, słoneczko grzało..tak było jednak w ciągu dnia :))

Ja, korzystając z okazji, że Krasnal Ogrodowy poszedł do koleżanki się bawić, pojechała do Kamila do pracy :]

Ubrałam się stosownie do pogody i pokazałam Światu moją śliczną Dżuliettę :))))))

Było rewelacyjnie, tym bardziej po takiej długiej przerwie i na odnowionym sprzęcie. Pozwoliłam sobie nawet na podjazd, który o dziwo poszedł mi znakomicie :))

Tylko nie wiem czemu ludzie się na mnie patrzyli dziwnie..przecież ani brzydka ani brudna nie byłam...

Dzisiaj mały dystansik, taki dla rozgrzewki, ot przejażdżka po osiedlu domków jednorodzinnych :]


Uluru na tle zachodu słońca :)))) © uluru


Zachód słońca.... © uluru



Wczoraj swoją premierę miała Majeczka :)))


Pozdrawiam i życzę już tylko ciepłych i słonecznych dni!!!!!!!!!!!

Rodzinna wycieczka do Zajazdu Fojutowo :))) 19.08.12

Niedziela, 19 sierpnia 2012 | dodano: 04.09.2012Kategoria do 50 km, off-road, Rodzinnie, W towarzystwie, Wyjazdowo, Z Majką Rower: JULIET 40-V
Komentarze(5) 15.41 km (15.41 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:30.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)

Tym razem wreszcie wszyscy pojechaliśmy do wspomnianego wcześniej Zajazdu Fojutowo, przede wszystkim na plac zabaw, żeby dziewczyny mogły się pobawić :))

Droga była przez piach, żwirówkę, po kocich łbach, czyli ogólnie mówiąc wszystkie rodzaje nawierzchni włącznie z asfaltem zostały zaliczone :)

Majka jako najmłodsza dzielnie dawała sobie radę na trasie. Musze przyznać, iż była jej to pierwsza tak daleka i trudna jak na jej wiek trasa. Wcześniej pokonywała tylko asfalt, kostkę, lub wyjeżdżone trasy w parku. Dlatego tym razem jej rowerowy wyczyn zasługuje na wielką pochwałę. Dodatkowym czynnikiem niekorzystnym, była dosyć wysoka, bo 30 stopni, temperatura. W lesie było duszno, co jak wiadomo, nie każdemu cykliście sprzyja :/

Nie mniej jednak Majka dzielnie dawała sobie radę, zarówno w jedną jak i w drugą stronę, chociaż spowrotem było gorzej, bo częściej prowadziła rower niż jechała, ale...mam dla niej tylko słowa podziwu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pooglądajcie sobie parę zdjęć z trasy i na placu zabaw :)


Majka szkrabie się po piachu © uluru



Uśmiecham się do Was :))) © uluru



Po pierwszym, najgorszym podjeździe © uluru



Mała rowerzystka :)) © uluru



Nasze rowerki odpoczywają :) © uluru


Stał sobie taki oto słoń... © uluru



Wychodzi Majka z rury :)) © uluru


Przeprawa przez różne mostki.. © uluru



Takich mostków było pełno.. © uluru


Po deskach na łańcuchach © uluru


Zabawom nie było końca © uluru



Majka w paszczy dmuchanego krokodyla :)) © uluru



Było wysoko.. © uluru


Chyba są w dobrym humorze, prawda?? © uluru



Majka z Natalką na wieży © uluru




Jak widać atrakcji nie brakowało, pogoda dopisała i w zasadzie była najlepsza w całym wyjeździe :)))

Rodzinna wycieczka do pobliskiego sklepu :)

Piątek, 17 sierpnia 2012 | dodano: 31.08.2012Kategoria do 50 km, Rodzinnie, W towarzystwie, Wyjazdowo, Z Majką Rower: JULIET 40-V
Komentarze(0) 9.38 km (9.38 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)

Wybraliśmy się do sklepu rodzinnie :))

Małe zakupy jak zwykle, trasa ta sama co zwykle do sklepu..

Miło, rodzinnie, przyjemnie :))))))))))))))))))))

Przetarty szlak do Zajadu Fojutowo :))

Czwartek, 16 sierpnia 2012 | dodano: 31.08.2012Kategoria do 50 km, off-road, Rodzinnie, W towarzystwie, Wyjazdowo Rower: JULIET 40-V
Komentarze(3) 15.90 km (15.90 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)

Tym razem postanowiliśmy z Maćkiem, że sami poszukamy drogi do wspomnianego wcześniej Zajazdu Fojutowo .

Pojechaliśmy dobrą trasą przez kocie łby, mostki dwa, leśne dróżki, żwir i głęboki piach..

Wrażenia z jazdy po takim fantastycznym terenie bezcenne, dlatego nie pozostaje mi nic innego jak wrzucić parę zdjęć z tej okolicy :)


Jedziemy do Zajazdu Fojutowo :) © uluru


Kolejny most na rzece Brdzie :) © uluru


Rozpiska szlaków pieszych i rowerowych.. © uluru


Droga na plac zabaw w Fojutowie.. © uluru


Droga prowadząca gdzieś w las.. © uluru



Zajazd Fojutowo © uluru


Nie ma się jak nudzić :) © uluru


Plac zabaw © uluru


Czapla sobie stała :) © uluru


Jeden ze stawów w Zajeździe.. © uluru



Wycieczka udana :))
Dzięki Brat :*

Do sklepu - Rytel - 14.08.12

Wtorek, 14 sierpnia 2012 | dodano: 31.08.2012Kategoria do 50 km, W towarzystwie, Wyjazdowo Rower: JULIET 40-V
Komentarze(1) 9.52 km (9.52 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)

Do sklepu po jakieś zakupy.
Pewnie z Maćkiem :)

Bez zdjęć, bo szkoda było czasu na stawanie..

Z Natalką poszukujemy właściwej drogi...

Wtorek, 14 sierpnia 2012 | dodano: 31.08.2012Kategoria Wyjazdowo, W towarzystwie, do 50 km Rower: JULIET 40-V
Komentarze(1) 5.19 km (5.19 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:21.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)

Tym razem wyprawa z Natalką w poszukiwaniu właściwej drogi do miejscowości Fojutowo. W owej miejscowości znajduje się akwedukt wodny oraz Zajazd a na jego terenie największa
w okolicy atrakcja dla dzieci, jaka jest duży plac zabaw usytuowany na piasku :))

Otóż miałyśmy tylko mapkę od gospodarza Naszej Agroturystyki, dlatego wcale nie było tak łatwo, efektem czego pojechałyśmy zupełnie nie tam gdzie trzeba i właściwej drogi nie znalazłyśmy ;/

Nie mniej jednak widoki z leśnej okolicy bezcenne :))

Most na rzece Brdzie.. © uluru



Brda płynie.. © uluru


Znowu gdzieś w lesie.. © uluru


W lesie jest cudnie :)) © uluru



Wrzucam też zdjęcia w placu zabaw w Agroturystyce :))

Teren zabaw dla dzieci :) © uluru


Majka z koleżanką bawią się w piaskownicy :) © uluru


Dwie koleżanki z wakacji :)) © uluru


Wielofunkcyjne pole... © uluru


Stodoła, w której jedzenia, miały miejsce różne aktywności :) © uluru


Plac zabaw dla dzieciaków :) © uluru



Więcej w kolejnych wpisach :DDD

Nawet z mapą w Borach można się zgubić :/ - 13.08.12

Poniedziałek, 13 sierpnia 2012 | dodano: 30.08.2012Kategoria W towarzystwie, Rodzinnie, off-road, do 50 km, Wyjazdowo Rower: JULIET 40-V
Komentarze(3) 11.23 km (11.23 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 24.40 km/h
Temperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)

Tyma razem dorośli wybrali się na przejażdżkę po okolicy :)) Zostawiliśmy dzieciaki pod swoją własną opieką i pojechaliśmy w las.

Początkowo to była tylko wycieczka do sklepu w niedalekiej miejscowości Rytel :) Jednakże mnie i Maćkowi zachciało się jazdy zupełnie inną drogą powrotną.
Maciek zaczął więc od eksploracji mapy..

Maciek studiuje mapę, a Magda...odpoczywa :) © uluru



Potem już tylko jechaliśmy przed siebie...
Nie obeszło się oczywiście bez zgubienia drogi, ale nawet z mapą trudno jest jeździć po Borach Tucholskich, bo co rusz są jakieś kolejne i kolejne przesieki...

Dobrze, że w pewnym momencie trafiliśmy na Panów, którzy wycinali drzewa w lesie i się ich zapytaliśmy którędy Mamy wracać...

Jakoś daliśmy radę :)))

Parę zdjęć z trasy......


Rozbudowująca się wieś Rytel.. © uluru


Niewinnie wyglądająca dróżka... © uluru


Gdzieś w lesie.. © uluru


Którą drogą pojechać...w lewo, czy tam gdzie pokazuje znak... © uluru


W drodze powrotnej natknęliśmy się na takie miejsce.. © uluru



Gdzieś głęboko w lesie :/ © uluru



Wycieczka baaaardzo udana, chociaż z dreszczykiem emocji :)) W lesie jest pięknie, szczególnie jeśli znajdzie się człowiek w jego "środku"...

Bory Tucholskie 2 plus 2 - 12.08.12

Niedziela, 12 sierpnia 2012 | dodano: 30.08.2012Kategoria Z Majką, Wyjazdowo, W towarzystwie, Rodzinnie, off-road, do 50 km Rower: JULIET 40-V
Komentarze(0) 6.33 km (6.33 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:21.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)

Dzisiaj tym razem wyprawa z młodszymi dziewczynami. Pogoda była całkiem ładna, chociaż szału temperaturowego nie było. Za to podziwiać mogliśmy okolice, które są rzeczywiście ładne...

Majka dawała radę, bo to był jej pierwszy raz w terenie, nie obeszło się bez narzekania i sytuacji bliskich płaczu, ale dała radę moja dziewczynka :)))


Maciek z Natalką :) © uluru


Majka dzielnie daje radę w terenie :)) © uluru


Tu w dole płynie rzeka Brda.. © uluru


Domek gdzieś na odludziu.. © uluru


Maciek z Natalką w "bojowych" strojach :)) © uluru


Okolica pięknie zielona... © uluru


Majka pod tą górkę musiała wprowadzać rower.. © uluru


Dookoła tylko lasy i pola :)) © uluru


Na niebie były takie piękne chmurki... © uluru


Okolica jest piękna :) © uluru



Wycieczka udana, dziewczyny zadowolone :))))

Eksploracja Borów Tucholskich - dzień pierwszy (11.08.12)

Sobota, 11 sierpnia 2012 | dodano: 29.08.2012Kategoria do 50 km, off-road, Rodzinnie, W towarzystwie, Wyjazdowo Rower: JULIET 40-V
Komentarze(3) 10.17 km (10.17 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 23.70 km/h
Temperatura:17.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)

Po półtora miesiąca czekania nastał wreszcie i mój urlop i to w dodatku pełne dwa tygodnie. Wraz z moim bratem, jego narzeczona, córką i Majką pojechaliśmy do miejscowości Żukowo, gm. Rytel gdzieś w Borach Tucholskich :))

Naszą miejscówką było Gospodarstwo Agroturystyczne Ściernisko

Wszystko jak na zdjęciach ze strony było swojskie, pokoje, łazienki, jedliśmy posiłki w dużej stodole. Jedzenie było pyszne i dużo, więc nie narzekaliśmy na puste żołądki :))

Dzieciaki miały atrakcje - jeździły na quadzie, strzelały z broni do paintballa, lepiły z masy solnej, piekły babeczki z ciasta drożdżowego, skakały na sianie, doiły kozę i jeździły na kucyku o imieniu Maciek :))
Na pewno nie miały powodów do nudy...

Natomiast dorośli spędzali wieczory przy ognisku, a w ciągu dnia mogli wybrać się wraz z pociechami, lub bez na spływ kajakowy po rzece Brdzie, wybrać się nad okoliczne jeziora, m.in. do miejscowości Charzykowy, Sfornegacie, Małesfornegacie, Raciąż i wiele innych ;))

Muszę przyznać, że ja najbardziej skorzystałam na wycieczkach rowerowych, bo po to je wszyscy zabraliśmy ;))

Wszystkie wycieczki raczej odbywały się w tempie spacerowym, bo towarzyszyły Nam Nasze dzieci, a poza tym wszystkie trasy były w lesie, czyli czysty teren :)))

Poniżej parę zdjęć z pierwszej małej wycieczki z Maćkiem w dzień przyjazdu do Agroturystyki :))


Jadę gdzieś przed siebie razem z Bratem :)) © uluru


Tam jest pieknie... © uluru



Dookoła tylko drzewa.. © uluru



Zachód słońca w Borach Tucholskich.. © uluru



Tam jest naprawdę ślicznie, a każde kolejne zdjęcie nie pokazuje uroków tamtejszej okolicy...