- Kategorie:
- 50-100 km.5
- do 50 km.110
- DPD.9
- off-road.17
- Po parku.4
- Początki.16
- Powyżej 100km.1
- Refleksje.12
- Robotniczo.43
- Rodzinnie.22
- Samotnia.56
- Spacerowo.12
- Sprzęt.12
- Stacjonarnie.1
- W towarzystwie.102
- Wieczorny Chillout.43
- Wyjazdowo.15
- Z Kamilem.35
- Z Majką.30
Angina :(((
Piątek, 8 czerwca 2012 | dodano: 08.06.2012Kategoria Refleksje Rower:
Komentarze(7)
0.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Niestety dopadła mnie angina :(((
Cały zeszły tydzień siedziałam na zwolnieniu i leczyłam się antybiotykiem :///
Udręka, tym bardziej, że w sobotę dostałam wyskokowej temperatury 39.5 stopnia, więc szybko musieliśmy mnie okładać zimnymi ręcznikami, żebym się nie zapaliła..
Nigdy w życiu nie miałam takiej temperatury i się tak beznadziejnie nie czułam.
Tak więc rower wiadomo, poszedł w odstawkę :((
W miniony poniedziałek, czyli 04.06 poszłam do pracy pierwszy dzień a dzisiaj znowu czuje, że mnie w gardle drapie :/
Miałam dzisiaj do pracy przyjechać rowerem, ale może po weekendzie, bo muszę "dojść" do siebie po antybiotyku, który przecież osłabia organizm..
Mam jednak nadzieje, że i pogoda się wreszcie wyklaruje, bo widać, że wahania temperatury mi nie służą..
Na koniec mogę się tylko pochwalić, że moje dziecko już samodzielnie jeździ na rowerze a co więcej umie sama ruszać, odpycha się z ziemi naciskając na pedał i jedzie :)))))))))))))))
W najbliższym czasie wrzucę tutaj zdjęcia na dowód nowych umiejętności Majki :)))
Pozdrawiam Wszystkich ciepło :))))))))))
Cały zeszły tydzień siedziałam na zwolnieniu i leczyłam się antybiotykiem :///
Udręka, tym bardziej, że w sobotę dostałam wyskokowej temperatury 39.5 stopnia, więc szybko musieliśmy mnie okładać zimnymi ręcznikami, żebym się nie zapaliła..
Nigdy w życiu nie miałam takiej temperatury i się tak beznadziejnie nie czułam.
Tak więc rower wiadomo, poszedł w odstawkę :((
W miniony poniedziałek, czyli 04.06 poszłam do pracy pierwszy dzień a dzisiaj znowu czuje, że mnie w gardle drapie :/
Miałam dzisiaj do pracy przyjechać rowerem, ale może po weekendzie, bo muszę "dojść" do siebie po antybiotyku, który przecież osłabia organizm..
Mam jednak nadzieje, że i pogoda się wreszcie wyklaruje, bo widać, że wahania temperatury mi nie służą..
Na koniec mogę się tylko pochwalić, że moje dziecko już samodzielnie jeździ na rowerze a co więcej umie sama ruszać, odpycha się z ziemi naciskając na pedał i jedzie :)))))))))))))))
W najbliższym czasie wrzucę tutaj zdjęcia na dowód nowych umiejętności Majki :)))
Pozdrawiam Wszystkich ciepło :))))))))))
K o m e n t a r z e
w anginie najbardziej mnie Wk.....a i chyba wszystkich ból przy przełykaniu uhaehuuhaeuhh masakra a co mnie najbardziej cieszyło za dziecka to że wskazanym było jeść lody by niska temp zahamowała rozwój bakteri czy czegoś tam :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
Roadrunner1984 - 23:40 piątek, 8 czerwca 2012 | linkuj
Lol,chorowanie w czerwcu to jakaś masakra...Aniu powiedz temperaturze stanowcze NIE ! i szybko wracaj do zdrowia.
VSV83 - 11:12 piątek, 8 czerwca 2012 | linkuj
Temperatura 39.5 ? Masakra... Antybiotyk mocno osłabia organizm i masz rację że jeszcze nie śmigasz rowerkiem do pracy. Ja już znalazłem sposób na przeziębienie, odkąd łykam witaminki to mam znacznie lepszą odporność :) I gdy tylko jest chłodny wiaterek to zakładam chustę na głowę podczas jazdy i jest okej :) Życzę szybkiego powrotu do pełnego zdrowia i pozdrawiam :)
adam88-removed - 08:45 piątek, 8 czerwca 2012 | linkuj
Komentuj