- Kategorie:
- 50-100 km.5
- do 50 km.110
- DPD.9
- off-road.17
- Po parku.4
- Początki.16
- Powyżej 100km.1
- Refleksje.12
- Robotniczo.43
- Rodzinnie.22
- Samotnia.56
- Spacerowo.12
- Sprzęt.12
- Stacjonarnie.1
- W towarzystwie.102
- Wieczorny Chillout.43
- Wyjazdowo.15
- Z Kamilem.35
- Z Majką.30
Jesienna chandra rowerowa :(((((
Czwartek, 29 września 2011 | dodano: 29.09.2011Kategoria Refleksje Rower:
Komentarze(7)
0.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
No i chyba mnie dopadła, niestety taka chandra :(((
Niby chce mi się jeździć, tym bardziej, że pogoda ładna, ale z drugiej strony wcale mi się nie chce :/ zupełnie nie wiedzieć czemu.
Do tego dochodzi ciągły brak aparatu fotograficznego a wszystkie zdjęcia robię Kamila aparatem, za co Dziękuję :)))))
Nawet tak często tu nie zaglądam i nie komentuje Waszych wpisów za co Wszystkich PRZEPRASZAM :)))))
Poza tym w robocie siedzę nie na swoim komputerze, więc tak zbyt dużo czasu do posiedzenia na nim nie mam, a w domu jakoś tak wogóle czasu nie mam nawet na odpalanie kompa :(
Miałam plan jeździć rano do pracy, bo korzystać trzeba z pięknej jesieni, ale cóż...LEŃ :/
Może uda mi się w przyszłym tygodniu, kiedy to krasnal ogrodowy będzie nieobecny...i do tego wieczorne chillouty z Kamilem :) mam nadzieje, że to wypali, bo jednak chciałabym pojeździć jeszcze :]
Ehh, grzechem byłoby nie skorzystać z tak pięknej jesieni jaka do Nas przyszła w tym roku :)))))))
Niby chce mi się jeździć, tym bardziej, że pogoda ładna, ale z drugiej strony wcale mi się nie chce :/ zupełnie nie wiedzieć czemu.
Do tego dochodzi ciągły brak aparatu fotograficznego a wszystkie zdjęcia robię Kamila aparatem, za co Dziękuję :)))))
Nawet tak często tu nie zaglądam i nie komentuje Waszych wpisów za co Wszystkich PRZEPRASZAM :)))))
Poza tym w robocie siedzę nie na swoim komputerze, więc tak zbyt dużo czasu do posiedzenia na nim nie mam, a w domu jakoś tak wogóle czasu nie mam nawet na odpalanie kompa :(
Miałam plan jeździć rano do pracy, bo korzystać trzeba z pięknej jesieni, ale cóż...LEŃ :/
Może uda mi się w przyszłym tygodniu, kiedy to krasnal ogrodowy będzie nieobecny...i do tego wieczorne chillouty z Kamilem :) mam nadzieje, że to wypali, bo jednak chciałabym pojeździć jeszcze :]
Ehh, grzechem byłoby nie skorzystać z tak pięknej jesieni jaka do Nas przyszła w tym roku :)))))))
K o m e n t a r z e
dokładnie, głowa do góry, trudno tutaj doradzać, bo każdego to dopada takie coś i każdy musi sobie z tym poradzić na własny sposób :) ale myslę, że będzie ok :)
k4r3l - 12:35 sobota, 1 października 2011 | linkuj
Czasem tak trzeba,odpocząć by potem nabrać sił.Ale nie za długo,bo zima tuz tuż........to miłego odpoczywania.
VSV83 - 02:40 piątek, 30 września 2011 | linkuj
Widzisz.... ja mogłem isc na rower...ale jak usiadlem na fotelu...tak zasnąłem i dupa z wyjazdu ;).
Cały pazdziernik jeszcze przed nami :D bobiko - 17:55 czwartek, 29 września 2011 | linkuj
Cały pazdziernik jeszcze przed nami :D bobiko - 17:55 czwartek, 29 września 2011 | linkuj
Będzie dobrze :-) Czasem taka przerwa dobrze robi.
grigor86 - 17:35 czwartek, 29 września 2011 | linkuj
Komentuj