- Kategorie:
- 50-100 km.5
- do 50 km.110
- DPD.9
- off-road.17
- Po parku.4
- Początki.16
- Powyżej 100km.1
- Refleksje.12
- Robotniczo.43
- Rodzinnie.22
- Samotnia.56
- Spacerowo.12
- Sprzęt.12
- Stacjonarnie.1
- W towarzystwie.102
- Wieczorny Chillout.43
- Wyjazdowo.15
- Z Kamilem.35
- Z Majką.30
Rower w robocie :)
Komentarze(7) 8.71 km (0.00 km teren), czas: 00:28 h, avg:18.66 km/h, prędkość maks: 31.00 km/hTemperatura:26.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Nareszcie do pracy rowerem :) Udało mi się nawet wyjść na tyle wcześnie, co bym nie musiała się obawiać spóźnienia.
Rano już cieplutko, słonko zaczyna dogrzewać, jednak czuć było wilgoć, która muszę przyznać, ale nie jest sprzymierzeńcem bikerów, a przynajmniej moim. Nie narzekam jednak, bo liczy się tyłek na siodle a nie jakaś tam wilgoć w powietrzu :]
Tak więc porannie poleciałam do roboty, starałam się trochę przycisnąć, nawet dobre śniadanie zjadłam, ale mój organizm rano jakoś powoli się rozkręca i w formie jest kiedy latam po 15 do domciu, ew. do przedszkola po Majkę :D
W międzyczasie spadł deszcz, ale na 15 się wypogodziło i teraz jest cudnie :)))
Dzisiaj udało mi się pobić osobisty rekord czasu dojazdu do i z pracy, z czego bardzo się cieszę :D
Na koniec dwa zdjęcia z remontu Majki pokoju...
Obecnie nieco chmurzy się a ja zabieram się za końcowe malowanie :))
Rano już cieplutko, słonko zaczyna dogrzewać, jednak czuć było wilgoć, która muszę przyznać, ale nie jest sprzymierzeńcem bikerów, a przynajmniej moim. Nie narzekam jednak, bo liczy się tyłek na siodle a nie jakaś tam wilgoć w powietrzu :]
Tak więc porannie poleciałam do roboty, starałam się trochę przycisnąć, nawet dobre śniadanie zjadłam, ale mój organizm rano jakoś powoli się rozkręca i w formie jest kiedy latam po 15 do domciu, ew. do przedszkola po Majkę :D
W międzyczasie spadł deszcz, ale na 15 się wypogodziło i teraz jest cudnie :)))
Dzisiaj udało mi się pobić osobisty rekord czasu dojazdu do i z pracy, z czego bardzo się cieszę :D
Na koniec dwa zdjęcia z remontu Majki pokoju...
Remont Majki pokoju :)© uluru
Mebelki..© uluru
Obecnie nieco chmurzy się a ja zabieram się za końcowe malowanie :))
K o m e n t a r z e
Deszcze chyba każdemu dały się we znaki, wpisów było jak na lekarstwo , nie było co czytać :)
Ale teraz może będzie lepiej marek - 15:59 sobota, 9 lipca 2011 | linkuj
Ale teraz może będzie lepiej marek - 15:59 sobota, 9 lipca 2011 | linkuj
fajnie, że zaganiasz rower do roboty :) a makaron jest wskazany, choć może na dłuższy nieco dystans :)
k4r3l - 11:14 sobota, 9 lipca 2011 | linkuj
Komentuj