Blondynka na rowerze...blog rowerowy

avatar uluru
Puławy

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

JULIET 40-V 2854 km
Stacjonarny 14 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy uluru.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niech żyje głód rowerowy :)

Czwartek, 9 czerwca 2011 | dodano: 09.06.2011Kategoria Robotniczo, Samotnia Rower: JULIET 40-V
Komentarze(11) 8.89 km (0.00 km teren), czas: 00:27 h, avg:19.76 km/h, prędkość maks: 25.00 km/h
Temperatura:28.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)

Wczoraj nie pojechałam rowerem do pracy, bo imprezie poprzedniego dnia trochę się nie wyspałam,a poza tym miałam strasznego lenia..

Dzisiaj jednak postanowiłam wsadzić swoje cztery litery na siodełko, pamiętając, że przez cały weekend nawet nie zobaczę mojej ślicznotki :/

Rano było cudnie, promienie słońca delikatnie muskały moją spragnioną ciepła skórę. Mimo gorąca czuć było, że poranne powietrze jest zupełnie inne niż to popołudniowe, a ja takie właśnie uwielbiam, :)

Dlatego postanowiłam pojechać nowo wyremontowaną ulicą Gościńczyk i pokonać jeden z podjazdów, który spędzał mi sen z powiek, gdyż jadąc tamtędy pierwszy raz o mały włos serce nie wyskoczyło by mi z klatki piersiowej.
Tak więc przejechawszy rekreacyjnie przez wspomniany Gościńczyk. ruszyłam na podjazd :)

No i okazało się, że było całkiem prosto i bez żadnego wysiłku :)))
Tym bardziej jestem z siebie dumna, gdyż była to pora ranna, kiedy nie za wiele mam sił na pedałowanie, bo mój organizm się dopiero rozkręca :]


BYŁO WARTO!!!


Nowa Gościńczyk :) © uluru


Podjazd 10%, który dzisiaj pokonałam :)) © uluru


Pozostała część podjazdu.. © uluru



Po pracy jechałam z sercem na ramieniu, bo w ciągu dnia bardzo zmieniła się pogoda. Zachmurzyło się i zaczęło niebezpiecznie wiać, nawet padał lekki deszczyk, ale tylko parę minut. Na szczęście żaden deszcz mnie nie złapał, ani z pracy do przedszkola a ni dalej do domu. Jedyne co utrudniało powrotny "spacer" to był silny, zimny wiatr :/

Wieczorem pedałowania nie było, ze względu na brak opiekunki dla dziecka ani zbyt zmienną i wietrzną aurę. Dodatkowo moje maleństwo dostało wysokiej temperatury i terasz biedne całe się poci :(((

Oby do jutra...

K o m e n t a r z e
za małolata robilismy na goscińczyku zawody kto wiekszą predkość osiagnie. stare czasy
tomecki
- 04:44 niedziela, 12 czerwca 2011 | linkuj
Mati no tak nie ma jak podjazdy w Krakowie :)
Marek dzięki, staram sie ;]
Rafał wow, nie wiedziałam że aż tak fajnie zabrzmi :)
uluru
- 21:10 piątek, 10 czerwca 2011 | linkuj
Dobry tytuł wpisu,taki "prowokujący"do jazdy.
VSV83
- 20:23 piątek, 10 czerwca 2011 | linkuj
rozkręcasz się widzę :)
marek
- 18:09 piątek, 10 czerwca 2011 | linkuj
hmm.. niezły podjazd, ale to nie to samo co w Krakowie ;) widzę że także u Ciebie ścieżki robią ze wszystkiego byle nie z asfaltu :p
mati262
- 13:36 piątek, 10 czerwca 2011 | linkuj
Kamil pojeździmy dłużej razem to i Ty je będziesz miał :) a rano ja już po niecałej godzinie wsiadam na rower, bo pędzę do tyry ;]
CY80R6 myślę, że masz rację :)
Kajman Pogoda była rano, po południu "tylko" wiało, a teraz mrzy :/
Grigor dzięki dzięki :) staram się, ale to też zasługa dawnych 6 lat w siodle :]
Adam oj kozackie, nieźle można pośmigać, zresztą któregoś razu o mały włos wylądowałabym na łańcuchach na dole tej ścieżki..za późno zahamowałam :)
uluru
- 21:52 czwartek, 9 czerwca 2011 | linkuj
Kozackie ścieżki rowerowe, i widzę że pogoda dopisała :)
adam88-removed
- 21:43 czwartek, 9 czerwca 2011 | linkuj
W moich okolicach największe wzniesienia mają 8% i jest co cisnąć, a u Ciebie dycha to już jest hardcore :-) Siłę masz!
grigor86
- 21:30 czwartek, 9 czerwca 2011 | linkuj
No proszę, pogoda, a w górach cały czas pada:(
Kajman
- 20:59 czwartek, 9 czerwca 2011 | linkuj
Jeszcze kilka razy i przestaniesz zauważać to przewyższenie.
CY80R6
- 20:52 czwartek, 9 czerwca 2011 | linkuj
Ktoś tu ma szczęście:) Fajnie, że lepiej znosisz podjazdy:) Ogólnie to sam tak rano nie mogę wyjść na rower, bo nie mam siły...muszę odczekać 2 godz:/
kamiloslaw1987
- 20:41 czwartek, 9 czerwca 2011 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa orach
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]