Blondynka na rowerze...blog rowerowy

avatar uluru
Puławy

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

JULIET 40-V 2854 km
Stacjonarny 14 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy uluru.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Tu i uwdzie wieczorkiem :))

Czwartek, 2 czerwca 2011 | dodano: 02.06.2011Kategoria W towarzystwie, Wieczorny Chillout Rower: JULIET 40-V
Komentarze(10) 17.06 km (0.50 km teren), czas: 01:13 h, avg:14.02 km/h, prędkość maks: 38.40 km/h
Temperatura:24.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)

Po 20 byłam pod bramą u Kamila i pojechaliśmy. Nie mieliśmy konkretnego celu także szukaliśmy jakiegoś pomysłu..
Padło na Bulwar, bo miałam ochotę wejść na tamę, jak najdalej, bo zawsze ktoś Nam przeszkadzał tam wejść :/
Niestety i tym razem tama była zajęta, ale mój dobry sokoli wzrok dostrzegł następna tamę i pojechaliśmy w tamtym kierunku :) Kamil wybrał krótszą trasę, czyli stromą górkę, natomiast ja nie chcąc się skompromitować pojechałam dalej i przedzierając się przez grząski piasek i krzaki do niego dojechałam. Postawiliśmy rowery i aparaty poszły w ruch..

Stąd przyjechaliśmy :) © uluru


Klimatycznie było nad Wisłą... © uluru


Widok na Barkę a w oddali stary most.. © uluru


Romantyczny wieczorny widoczek :) © uluru



Na koniec zauważyłam między badylami oldskulowy czajnik...


Oldskulowy czajnik...tylko mu rączki brakowało.. © uluru


..no i następnym razem zrobimy sobie z Kamilem tea-time :]

Wyjeżdżając z bulwaru, o mały włos mielibyśmy stłuczkę z Kamilem, ehh na szczęście mój refleks i dobre hamulce zadziałały prawidłowo :) nie wiem tylko które z Nas się bardziej przestraszyło, ja czy Kamil..przepraszam za spowodowanie szybszego bicia serca :D
Kiedy już emocje opadły pokręciliśmy się uliczkami i skierowaliśmy na Kościół na Górce..
Tam pogadaliśmy i oczywiście nie zabraknie fotki :)

Widok z terenu Kościoła na Górce © uluru


Tam w dole jest szosa prowadząca wprost na stary most na Wiśle :) © uluru


Trochę Nam się zeszło na rozprawianiu o planach rowerowych i o pogodzie i jak zwykle ciemność Nas zastała, tak więc postanowiliśmy zobaczyć ową zieloną wodę w fontannie na Skwerku, która miałam już dzisiaj okazję widzieć :]

Pojechaliśmy parkiem, a tam główna brama zajęta, więc mostkiem nad ulica Głęboką.
Obejrzeliśmy fontannę i do domciu spowortem...

Chill się udał i dziękuje bardzo :) i do zobaczenia..

K o m e n t a r z e
Trzeba było czajniczek potrzeć, bo może ukrywa się tam jakiś Dżinn spełniający życzenia :D
fotoaparatka
- 06:11 sobota, 4 czerwca 2011 | linkuj
Rafał pewnie tak było :))
Marek dzięki :) bo to zdjęcie należy do jednych z moich lepszych..
a max trochę niższy niż ostatnio, jakoś dziwnie nie mogłam się ropędzić tak jak bym chciała..ale się poprawi :))
uluru
- 21:42 piątek, 3 czerwca 2011 | linkuj
W tym czajniku pewnie sam Czartoryski gotował sobie wodę na filiżankę małej czarnej.
VSV83
- 07:07 piątek, 3 czerwca 2011 | linkuj
Tea is the best!! :)
uluru
- 05:53 piątek, 3 czerwca 2011 | linkuj
two tea to room two - plizzzzzzz
tomecki
- 04:31 piątek, 3 czerwca 2011 | linkuj
Jacek zgadza się :))
Kamil no i Liptona sobie kupimy do tego :)) a wina była obojga, więc..ale dobrze, że nic się nie stało :]
Grzegorz jak chcesz mogę Ci na priva przesłać :)
uluru
- 22:02 czwartek, 2 czerwca 2011 | linkuj
2 foto na tapetę do pokoju bym sobie machnął :-)
grigor86
- 21:56 czwartek, 2 czerwca 2011 | linkuj
Hehe tea-time:D Kurcze Tobie to dopiero piękne fotki wyszły:) A ten wypadek to ewidentnie moja wina, więc to ja przepraszam:)
kamiloslaw1987
- 21:45 czwartek, 2 czerwca 2011 | linkuj
czajnik rządzi !!!
Dynio
- 21:40 czwartek, 2 czerwca 2011 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ettch
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]