- Kategorie:
- 50-100 km.5
- do 50 km.110
- DPD.9
- off-road.17
- Po parku.4
- Początki.16
- Powyżej 100km.1
- Refleksje.12
- Robotniczo.43
- Rodzinnie.22
- Samotnia.56
- Spacerowo.12
- Sprzęt.12
- Stacjonarnie.1
- W towarzystwie.102
- Wieczorny Chillout.43
- Wyjazdowo.15
- Z Kamilem.35
- Z Majką.30
Tu i tam...wietrznie
Komentarze(22) 21.62 km (2.00 km teren), czas: 01:21 h, avg:16.01 km/h, prędkość maks: 24.90 km/hTemperatura:2.0, HR max: (%), HR avg: (%), Kalorie: (kcal)
Cykloza uzależnia, to już wiem..
Dlatego postanowiłam przejechać więcej niż ostatnio, ambitny plan sobie założyłam i o dziwo wyszedł ;-)))
Pojechałam najpierw płytami betonowymi w kierunku miasta i pierwsze co, to trafiłam na górkę, która myślałam, że nie podjadę..ale dałam rade ;-)
Wiał lekki wiaterek, ale nie przeszkadzał w jeździe..zza chmur wyłaniało się od czasu do czasu nieśmiało słonko.
Przejechałam koło nowo budowanego osiedla..
Potem jak ostatnio Aleja Partyzantów do PKP i z powrotem do ulicy Bema, by zobaczyć Puławski nowy stadion.
Potem zahaczyłam o Park Jordanowski i postanowiłam pojechać na Bulwar. Wiatr się wzmagał, ale słońca było coraz więcej ;D
Na Bulwarze pustki jakie lubię, bo można spokojnie zrobić zdjęcia i nikt nie wchodzi Ci w kadr.
Dziś postanowiłam pojechać na ścieżke rowerową troche poćwiczyć kondycję.
Było pusto, więc spokojnie mogłam jechać. Starałam się utrzymać równe tempo, dlatego zdjęcia zrobiłam dopiero kiedy dojechałam do końca owej ścieżki.
Dalej, czyli w kierunku Parchatki było już tylko błoto, a to dlatego, że rozpoczęły się prace związane z budową dalszego odcinka ścieżki rowerowej.
Góra Trzech Krzyży gdzieś w oddali - mój następny plan wycieczkowy ;-)
A tak prezentują się maszyny do ciężkich robót.
I pola przygotowane na przyjście wiosny..
Niestety droga powrotna okazała się być ciężka, gdyż wiejący w twarz wiatr okazał się być silniejszy niż drobna blondynka na rowerze. Dlatego tez moja średnia nie jest za duża..ehh ten wiatr
Marzyłam tylko o tym by zjechać na docelową drogę do domu. Ta okazała się być nieźle błotnista, ale nie miałam zamiaru się poddać. Nooo, ciężko była, jak na mnie i w pewnym momencie trochę mną gibło i o mały włos byłaby gleba, ale się utrzymałam i pojechałam dalej. Ta droga za BP prowadząca do ścieżki jest nie dość, że błotnista to jeszcze wyłożona w niektórych miejscach cegłówkami, bo byłaby nie do przejechania.
Niewiele tego było, ale moja Julieta już nie jest taka fabrycznie czysta ;-)))
Wreszcie dotarłam do BP i byłam już 'bezpieczna"..
A na koniec tak oto prezentuje się duet
Cykloza staje się coraz silniejsza, gdyby,m dzisiaj nie wyszła na rower to by mnie w domu nosiło, dlatego mimo wiatru w twarz wycieczka się udała, tym bardziej spowodu przekroczenia magicznej liczby 12 km :-)
Dlatego postanowiłam przejechać więcej niż ostatnio, ambitny plan sobie założyłam i o dziwo wyszedł ;-)))
Pojechałam najpierw płytami betonowymi w kierunku miasta i pierwsze co, to trafiłam na górkę, która myślałam, że nie podjadę..ale dałam rade ;-)
Wiał lekki wiaterek, ale nie przeszkadzał w jeździe..zza chmur wyłaniało się od czasu do czasu nieśmiało słonko.
Przejechałam koło nowo budowanego osiedla..
Nowe Puławskie osiedle w budowie..© uluru
Potem jak ostatnio Aleja Partyzantów do PKP i z powrotem do ulicy Bema, by zobaczyć Puławski nowy stadion.
Duma Puław - nowy stadion© uluru
Stadion z drugiej strony© uluru
Potem zahaczyłam o Park Jordanowski i postanowiłam pojechać na Bulwar. Wiatr się wzmagał, ale słońca było coraz więcej ;D
Skate Park© uluru
Na Bulwarze pustki jakie lubię, bo można spokojnie zrobić zdjęcia i nikt nie wchodzi Ci w kadr.
Bulwar z Czerni i Bieli..© uluru
W oddali stary most..© uluru
Pustki na Bulwarze© uluru
Wisła© uluru
Biało-czarna Julieta© uluru
Dziś postanowiłam pojechać na ścieżke rowerową troche poćwiczyć kondycję.
Most© uluru
View On The Road..© uluru
Było pusto, więc spokojnie mogłam jechać. Starałam się utrzymać równe tempo, dlatego zdjęcia zrobiłam dopiero kiedy dojechałam do końca owej ścieżki.
Dalej, czyli w kierunku Parchatki było już tylko błoto, a to dlatego, że rozpoczęły się prace związane z budową dalszego odcinka ścieżki rowerowej.
Tu będzie ciąg dalszy ścieżki rowerowej...© uluru
Góra Trzech Krzyży gdzieś w oddali - mój następny plan wycieczkowy ;-)
W oddali Góra Trzech Krzyży..© uluru
A tak prezentują się maszyny do ciężkich robót.
Ciężkie maszyny czekają na robotę..© uluru
I pola przygotowane na przyjście wiosny..
W oddali...© uluru
Niestety droga powrotna okazała się być ciężka, gdyż wiejący w twarz wiatr okazał się być silniejszy niż drobna blondynka na rowerze. Dlatego tez moja średnia nie jest za duża..ehh ten wiatr
Marzyłam tylko o tym by zjechać na docelową drogę do domu. Ta okazała się być nieźle błotnista, ale nie miałam zamiaru się poddać. Nooo, ciężko była, jak na mnie i w pewnym momencie trochę mną gibło i o mały włos byłaby gleba, ale się utrzymałam i pojechałam dalej. Ta droga za BP prowadząca do ścieżki jest nie dość, że błotnista to jeszcze wyłożona w niektórych miejscach cegłówkami, bo byłaby nie do przejechania.
Droga powrotna..© uluru
Pole lekko zazielenione..© uluru
Chwila przerwy dla Juliety...© uluru
Niewiele tego było, ale moja Julieta już nie jest taka fabrycznie czysta ;-)))
Gdzieniegdzie małe błoto...© uluru
Wreszcie dotarłam do BP i byłam już 'bezpieczna"..
A na koniec tak oto prezentuje się duet
Zgrany duet..Blondynka i Julieta© uluru
Nic dodac, nic ująć© uluru
Cykloza staje się coraz silniejsza, gdyby,m dzisiaj nie wyszła na rower to by mnie w domu nosiło, dlatego mimo wiatru w twarz wycieczka się udała, tym bardziej spowodu przekroczenia magicznej liczby 12 km :-)
K o m e n t a r z e
Ja to już bym latał po tej górce Trzech Krzyży ;D
sikor4fun-remove - 22:16 niedziela, 20 marca 2011 | linkuj
Ty to chociaż nam tej okolicy pokażesz ... a Kamil to ciągle BP i BP ;D hehehehe
Widać udana wycieczka :] Pozdrawiam sikor4fun-remove - 21:56 niedziela, 20 marca 2011 | linkuj
Widać udana wycieczka :] Pozdrawiam sikor4fun-remove - 21:56 niedziela, 20 marca 2011 | linkuj
To ta ścieżka co się zaczyna na rondzie przy PKP. I dalej dzida wzdłuż obwodnicy:] Ja od jakiegoś czasu inaczej jeżdżę na azoty, tzn jadę w stronę Żyrzyna i skręcam jeszcze za Biowetem w lewo. Jednak bezpieczniej jest pozostać przy ścieżce rowerowej:)
kamiloslaw1987 - 21:34 niedziela, 20 marca 2011 | linkuj
Cykloza to nic groźnego , wręcz przeciwnie. Ja najchętniej wszystkich w moim mieście bym zaraził tą chorobą :p Bardzo ładny stadion teraz macie, w sumie u nas też nie jest najgorszy ale do waszego mu trochę brakuję hehe ;] Świetną masz okolicę do jeżdżenia, no i na dodatek budują wam jeszcze kolejne ścieżki rowerowe. No a przedostatnia fota jest chyba doskonałym podsumowaniem twojej dzisiejszej jazdy :)
adam88-removed - 21:24 niedziela, 20 marca 2011 | linkuj
DaDasik, już za tydzień Duma z Puław spotka się z Dumą z Mielca na boisku w Puławach :)
Aniu wstawiłaś dwa takie same zdjęcia z mostem " W oddali stary most.." Gratuluję wycieczki. Widać wizyta brata zadziałała motywująco ;) marek - 21:19 niedziela, 20 marca 2011 | linkuj
Aniu wstawiłaś dwa takie same zdjęcia z mostem " W oddali stary most.." Gratuluję wycieczki. Widać wizyta brata zadziałała motywująco ;) marek - 21:19 niedziela, 20 marca 2011 | linkuj
* nie jestem pewien - ostatni wyraz mi uciekł:D
kamiloslaw1987 - 20:54 niedziela, 20 marca 2011 | linkuj
Nie jestem ale ta góra jest chyba w Zbędowicach.
A tak w ogóle to powiem Ci, że te 21 km to tak jak od nas na azoty i z powrotem:) kamiloslaw1987 - 20:53 niedziela, 20 marca 2011 | linkuj
A tak w ogóle to powiem Ci, że te 21 km to tak jak od nas na azoty i z powrotem:) kamiloslaw1987 - 20:53 niedziela, 20 marca 2011 | linkuj
A pamiętam, że była fajna miejscówka za tym osiedlem do ognisk...
Mi wiatr dziś nie przeszkadzał. Na bulwarze jest pusto, bo wszystko stoi w porcie:]
Trzeba było pojechać na tą górę trzech krzyży, jest tam fajny widok na dolinę Wisły. U mnie na blogu w kwietniu 2010 jest wyprawa z Pawłem.
Hehe ale jaka zadowolona na ostatniej foci:) kamiloslaw1987 - 20:34 niedziela, 20 marca 2011 | linkuj
Mi wiatr dziś nie przeszkadzał. Na bulwarze jest pusto, bo wszystko stoi w porcie:]
Trzeba było pojechać na tą górę trzech krzyży, jest tam fajny widok na dolinę Wisły. U mnie na blogu w kwietniu 2010 jest wyprawa z Pawłem.
Hehe ale jaka zadowolona na ostatniej foci:) kamiloslaw1987 - 20:34 niedziela, 20 marca 2011 | linkuj
Duecik piękny! :D
U was Dumę postawili, a u nas dume i legendę rozbierają :(. Teraz będzie podobny do waszego, za jakieś dwa lata.
Klik - Rozbiórka Legendy
Dżulietta sprawuje się pięknie, a na zdjęciach jak wychodzi :D DaDasik - 19:15 niedziela, 20 marca 2011 | linkuj
U was Dumę postawili, a u nas dume i legendę rozbierają :(. Teraz będzie podobny do waszego, za jakieś dwa lata.
Klik - Rozbiórka Legendy
Dżulietta sprawuje się pięknie, a na zdjęciach jak wychodzi :D DaDasik - 19:15 niedziela, 20 marca 2011 | linkuj
Czy te"pustki" na bulwarze doprowadziły do zniknięcia barki u Bosmana?
No i zdjęcia fajne,miło powspominać znajome miejsca. VSV83 - 18:40 niedziela, 20 marca 2011 | linkuj
Komentuj
No i zdjęcia fajne,miło powspominać znajome miejsca. VSV83 - 18:40 niedziela, 20 marca 2011 | linkuj